Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie: remanent w partiach. Liczą, ilu im zostało działaczy. Platforma w regionie w kilka lat mogła stracić nawet połowę członków

md
W szczcie popularności PO, około 2013-14 roku, cały region wraz z Łodzią liczył blisko 2,6 tys. członków. Dziś - razem z Kołem Łódź - to może być około 1,3 tys. osób.
W szczcie popularności PO, około 2013-14 roku, cały region wraz z Łodzią liczył blisko 2,6 tys. członków. Dziś - razem z Kołem Łódź - to może być około 1,3 tys. osób. Fot. Wojciech BarczyñSki / Polskapresse
Wielki remanent w partiach politycznych w regionie łódzkim. Weryfikacja i liczenie czlonków partii trwa m.in. w Platformie Obywatelskiej, swoich ludzi policzył już Sojusz Lewicy Demokratycznej. W PO, która w szczycie popularności w regionie łódzkim liczyła ponad 2,5 tys. ludzi została... połowa tej liczby.

Platforma w Łodzi połączyła swoje trzynaście kół w jedno, a jednym z powodów tej konsolidacji miał być m.in. ten, by określić faktyczną liczbę członków, a tym samym odsiać tzw. „martwe dusze”, czyli osoby do partii zapisane, ale nieaktywne i nieopłacające składek. W PO w Łodzi remanent właśnie trwa.

- Ostatecznych danych jeszcze nie ma, natomiast prawdą jest, że przyglądamy się strukturom i ich stanom, bo będziemy chcieli Platformę przewietrzyć- mówi Tomasz Piotrowski, rzecznik regionu łódzkiego PO.

Oficjalnie w Centralnym Rejestrze Członków PO region łódzki partii liczy ponad 2,3 tys. osób, z czego Łódź ponad 1,1 tys. ludzi. Nieoficjalnie zaś wiadomo, że regularnie składki opłaca i angażuje się w prace partii około 500 osób w Łodzi i drugie tyle w regionie. W kilka lat PO w Łódzkiem ubyło zatem ponad połowa członków, którzy zostaną niebawem oficjalnie skreśleni.

Topniejące zainteresowanie członkostwem w PO, m.in. z powodu utraty władzy po dwóch kadencjach, nie jest tylko syndromem łódzkim. Obrazują to ogólnopolskie dane z kolejnych wyborów przewodniczącego partii. W 2013 r. uprawnionych do głosowania członków partii było aż 42 tys., a w 2016 r., czyli po przegranych wyborach parlamentarnych już tylko 17 tys. W ostatnich wyborach - 25 stycznia 2019 r. - mogło oddać głosy niespełna 11 tys., bo tyle liczył ogólnopolski rejestr członków PO.

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość w okręgu łódzkim (Łódź i powiaty brzeziński oraz łódzki - wschodni) to ponad 500 osób. W ciągu roku do partii w tym okręgu przystąpiło ponad 50 osób, w okręgach piotrkowskim i sieradzkim partia rządząca jest liczniejsza. Porozumienie - koalicjant PiS - w regionie łódzkim liczy około 300 osób i wciąż rośnie.

Z ostatnich statystyk Sojuszu Lewicy Demokratycznej wynika, że w województwie łódzkim ta partia liczy nieco ponad 3,8 tys. ludzi. Ta liczba budzi szacunek, tyle, że składki regularnie opłaca tylko ponad 1,3 tys. członków.

- Dziś ludzi bardziej frapuje formuła sympatyzowania z partiami, niż zapisywanie się do nich - diagnozuje Grzegorz Majewski, sekretarz rady wojewódzkiej SLD w Łodzi.

Wszystkich na głowę bije PSL: w Łodzi ma ponad 500 członków, a w całym regionie ponad 9,6 tys.

- To dane niepodważalne, bo policzone na podstawie list obecności na zebraniach sprawozdawczo - wyborczych - mówi poseł Dariusz Klimczak, prezes PSL w województwie łódzkim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki