Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie: To była katastrofa drogowa! Jeden błąd kierowcy sprowadził zagrożenie dla wielu osób

Lila Sayed
Lila Sayed
Pod wpływem narkotyków (amfetaminy) był także kierowca miejskiego autobusu, który w 25 czerwca ubiegłego roku runął z mostu na trasie S8 w Warszawie. 27-latek usłyszał zarzut  spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w której następstwem jest śmierć człowieka. W wypadku zginęła bowiem 70-letnia pasażerka i 19 osób zostało rannych. W styczniu do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił akt oskarżenia przeciwko 27-latkowi. Grozi mu do 12 lat więzienia. Czytaj więcej na następnej stronie
Pod wpływem narkotyków (amfetaminy) był także kierowca miejskiego autobusu, który w 25 czerwca ubiegłego roku runął z mostu na trasie S8 w Warszawie. 27-latek usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w której następstwem jest śmierć człowieka. W wypadku zginęła bowiem 70-letnia pasażerka i 19 osób zostało rannych. W styczniu do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił akt oskarżenia przeciwko 27-latkowi. Grozi mu do 12 lat więzienia. Czytaj więcej na następnej stronie Szymon Starnawaki
Do 8 lat więzienia grozi 28-letniemu kierowcy bmw, które w minioną sobotę (20 lutego) u zbiegu al. Jana Pawła II i ul. Obywatelskiej - z nieustalonych dotąd przyczyn - wjechało na przeciwległą nitkę jezdni i zderzyło się z sześcioma samochodami. 28-letni mieszkaniec jednej z miejscowości pod Piotrkowem Trybunalskim odpowie za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Pędził na czerwonym!

W dramatycznym wypadku poszkodowanych zostało 5 osób, w tym sprawca zdarzenia. Najpoważniej ucierpiała 29-letnia pasażerka bmw. Kobieta trafiła na stół operacyjny i pozostaje pod opieką lekarzy ze szpitala im. Kopernika w Łodzi. Groźnych obrażeń doznały także dwie kobiety podróżujące mercedesem i renault.

- Podejrzany siedząc za kierownicą bmw umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, znacznie przekraczając dozwoloną prędkość - w ocenie biegłego poruszał się z prędkością około 105 km/h (na tym odcinku dozwolone jest 70 km/h)- i wjechał na skrzyżowanie przy czerwonej sygnalizacji świetlnej - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Śledczy nadal czekają na wyniki badań toksykologicznych 28-latka. Wiadomo na pewno, że w jego organizmie nie było alkoholu.

Na "haju" wjechała w kamienicę

Za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy odpowie także 23-latka, która będąc pod wpływem środków odurzających wjechała samochodem w ścianę zamieszkanej kamienicy. Wstrząsające sceny rozegrały się 27 września ubiegłego roku w Konstantynowie Łódzkim. 23-latka wsiadła za kierownicę volkswagena passata zarejestrowanego na jej ojca i na ul. Łaskiej uderzyła w ścianę stojącego przy drodze budynku. W kamienicy przebywało 9 osób!
Uderzenie było tak silne, że auto zatrzymało się w jednym z pomieszczeń. Szczęście, że nikogo nie było w środku!

Zabił 3 staruszki

Jeszcze dekadę spędzi w więzieniu dziś 43-letni motorniczy, który 6 stycznia 2014 roku kierując tramwajem przejechał przez skrzyżowanie ul. Piotrkowskiej i ul. Radwańskiej na czerwonym świetle i uderzył w znajdujące się na pasach trzy starsze kobiety. Żadnej nie udało się przeżyć. 43-latek był kompletnie pijany! W 2017 roku sąd skazał go spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego, w wyniku którego zginęły trzy osoby, oraz o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym na 13,5 roku więzienia. W wypadku został ranny również kierowca opla, który w trakcie tragicznych wydarzeń jechał Radwańską w stronę Sienkiewicza. Skręcił on w Piotrkowską i zderzył się z tramwajem. Po wypadku tramwaj jechał dalej. Motorniczy zatrzymał pojazd zmuszony przez pasażerów. Po zbadaniu mężczyzny policja ustaliła, że ma on 1,3 promila alkoholu we krwi!

Autobus runął z mostu

Pod wpływem narkotyków (amfetaminy) był także kierowca miejskiego autobusu, który w 25 czerwca ubiegłego roku runął z mostu na trasie S8 w Warszawie. 27-latek usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w której następstwem jest śmierć człowieka. W wypadku zginęła bowiem 70-letnia pasażerka i 19 osób zostało rannych. W styczniu do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił akt oskarżenia przeciwko 27-latkowi. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Do wypadku doszło ok. godz. 12.30 na moście Grota Roweckiego. Autobus linii 186, którym kierował 27-latek, jechał jezdnią pomocniczą mostu od ulicy Modlińskiej w kierunku ulicy Wybrzeże Gdyńskie. Przy zjeździe z trasy pojazd uderzył w bariery energochłonne, złamał się na pół i zawisł w powietrzu. Przednia połowa pojazdu spadła w przestrzeń pomiędzy wiaduktem mostu i ulicą, druga zaś pozostała na moście. Autobusem podróżowało 30 osób. 70-letnia pasażerka zginęła na miejscu, 19 podróżujących zostało rannych...

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki