18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie: urzędnicy muszą się najeździć po świecie...

Marcin Darda
Marszałek Witold Stępień wrócił z Berlina, a prezydent Hanna Zdanowska z Cannes.
Marszałek Witold Stępień wrócił z Berlina, a prezydent Hanna Zdanowska z Cannes. Grzegorz Gałasiński
Zarząd woj. łódzkiego ostatnio niemal mija się w rozjazdach. W czwartek z prestiżowych targów turystycznych ITB w Berlinie wrócił marszałek Witold Stępień (PO), a już do Londynu wylatują wicemarszałkowie Dorota Ryl (PO) i Artur Bagieński oraz przewodniczący Sejmiku Marek Mazur (obaj PSL). Też na targi, tyle że żywności.

Nie za dużo tych targów ostatnio? Arnold Lorenc z biura prasowego marszałka odpowiada, że targi są prestiżowe, a poza tym łódzką delegację zaprosiło ministerstwo rolnictwa. A jako, że będą tam "przedstawiciele hoteli i restauracji, supermarketów, importerzy, detaliści z całego kontynentu", z emisariuszami marszałka jedzie też pięcioro producentów produktów regionalnych z Łódzkiego. Wysłannicy marszałka wezmą też udział w spotkaniu biznesowym w londyńskiej ambasadzie RP, na którym będą zachęcać Brytyjczyków do inwestowania w woj. łódzkim.

Zagraniczne wojaże polubili też urzędnicy łódzkiego magistratu. W czwartek z targów nieruchomości w Cannes wróciła 5-osobowa delegacja, której przewodniczyła prezydent Hanna Zdanowska (PO). W tym roku magistrat ma w planach około 40 zagranicznych eskapad, m.in. na targi na Węgrzech, Ukrainie, w Hiszpanii i Belgii. Nie wiadomo, w których z nich weźmie udział prezydent Hanna Zdanowska, bo na początku kadencji zapowiedziała, że wybierze się tylko na najważniejsze spotkania.

Co ciekawe, gdy dziennikarze w mijającym tygodniu zauważyli zagraniczne wyjazdy najważniejszych urzędników miasta i regionu, zareagował Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi, który w niespełna 8 lat zaliczył ponad 160 zagranicznych eskapad. Na swym blogu napisał m.in., że "Siedzenie za biurkiem w Łodzi to nie jest dobra strategia na promocję naszego miasta wśród tych, którzy mogą tu przywieźć pieniądze i stworzyć miejsca pracy".

W tegorocznym budżecie województwa łódzkiego na zagraniczne podróże zarezerwowano 700 tys. zł, a w budżecie Łodzi około 500 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łódzkie: urzędnicy muszą się najeździć po świecie... - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki