Łódzkie. Zatrzymano czterech podejrzanych o wyłudzanie unijnych dotacji. Wśród nich były jest pracownik Agencji Rynku Rolnego

Zatrzymani to dwaj rolnicy, pełnomocnik grupy producenckiej i były pracownik Agencji Rynku Rolnego. Mają od 32 do 53 lat. Według śledczych wyłudzili prawie 1,3 mln zł.

W procederze ważny był tzw. słup, którego podpisy fałszowano

Proceder polegał na tym, że podejrzani rolnicy – w ramach grupy producenckiej – zajmowali się hodowlą trzody chlewnej. Hodowali, ale głównie na papierze. Cały ten biznes firmował swoim nazwiskiem pewien hodowca, który okazał się typowy „słupem”. Jego podpisy były fałszowane. Rolnicy mieli zaprzyjaźnionego pracownika Agencji Rynku Rolnego, który pomagał im w procederze. W ten sposób – według śledczych – podejrzani od lipca 2017 do czerwca 2020 roku wyłudzili z Agencji Rynku Rolnego 1 mln 285 tys. zł dotacji z Unii Europejskiej.

Działania zarządu i pełnomocnika grupy producenckiej polegały na przedłożeniu m.in.  antydatowanych deklaracji członkowskich  do wniosków o wypłatę dotacji, a także raportu z rzekomej kontroli gospodarstwa rolnego należącego do tzw. słupa, którego podpis został sfałszowany.  Dodatkowo sprawcy w obawie przed nieprzyznaniem wsparcia finansowego za kolejny rok działalności grupy wykazali fikcyjną sprzedaż prosiąt na  tzw. słupa, który w tym czasie nie prowadził żadnej hodowli trzody chlewnej - informuje Joanna Kącka, rzecznik KWP w Łodzi.

Po przedstawieniu zarzutów prokurator zastosował wobec podejrzanych dozory policyjne. Na tym się nie skończy, jako że śledczy zastosują wobec nich zabezpieczenia majątkowe. Rolnikom grozi do ośmiu lat, zaś byłemu pracownikowi ARR do 10 lat więzienia.

Czy wójt gminy Daszyna też wyłudzał dotacje?

To nie jedyna tego typu afera w Łódzkiem. Proces 45-letniego Zbigniewa Wojtery, wójta gminy Daszyna – zgodził się na publikację swego nazwiska i wizerunku – miał się niedawno zacząć w Sądzie Okręgowym w Łodzi, ale nie zaczął ze względu na chorobę jednego z oskarżonych.

Prokuratura zarzuca wójtowi m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzanie dotacji z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Oprócz niego na ławie oskarżonych zasiada 10 osób. Wśród nich są m.in. członkowie najbliższej rodziny wójta: brat Marek W. - były poseł Samoobrony, bratowa Katarzyna W., bratanek Łukasz W. oraz były pracownik ARiMR - Maciej M. Oskarżonym grozi do 15 lat więzienia.

Jak nas poinformował Sebastian Faliszewski z oddziału Prokuratury Krajowej w Łodzi, autor aktu oskarżenia, na czele wspomnianej grupy przestępczej stali wójt Zbigniew Wojtera i jego brat Marek W. Niektórzy z oskarżonych, ale nie wójt, mieli korumpować urzędników ARiMR. Jej straty szacowane są na kilka milionów złotych.

Jestem niewinny. Nie wyłudzałem żadnych pieniędzy z agencji – powiedział nam wójt Wojtera, który usłyszał 94 zarzuty prokuratorskie.