Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkiej Wyżynie Bitowej brakuje informatyków

Piotr Brzózka
Archiwum
Romowa z dr. Markiem Gajowniczkiem, dyrektorem ds. programów w firmie Ericpol Kilkanaście lat temu, gdy w Łodzi „lądował” offset związany z zakupem samolotów F-16, premier Leszek Miller zapowiadał, że powstanie tu polska Dolina Krzemowa. Widać jakieś ślady tamtej doliny?

Nie widać. I gdybym miał poszukać w myślach inicjatyw, które po tym sławetnym offsecie powstały, to zapewne bym ich nie znalazł. Jeśli chodzi o naszą branżę, to ona powstała i się rozwinęła samoistnie bez zewnętrznego wsparcia, dzięki temu, że pojawili się ludzie, którzy chcieli zainwestować i odnieśli sukces. A inni patrzyli na ten sukces i zakładali swoje oddziały, dzięki czemu mamy to, co mamy. Ale nie mówiłbym o Dolinie Krzemowej w tym sensie, że mnie się to kojarzy bardziej z elektroniką niż informatyką. Dlatego powiedziałbym, że mamy raczej Wyżynę Bitową. W Łodzi znajdują się duże centra rozwoju oprogramowania, jest duża liczba specjalistów, którzy się na tym znają i którzy robią rzeczy używane na całym świecie. Takich centrów w Polsce jest kilka, Wrocław, Kraków, Gdańsk, Bydgoszcz. Ale tam nie udało się zbudować platformy współpracy firm. A w Łodzi się to udało, dlatego Łódź ma większe szanse na długotrwały sukces niż pozostali. Choć oczywiście nie ma żadnych gwarancji.

Osiągnięcia tej branży nie są powszechnie znane. Czy w Łodzi pracuje się nad rozwiązaniami na miarę światową?

Oprogramowanie, które projektujemy w Ericpolu, jest codziennie używane przez 3 miliardy abonentów sieci komórkowych na całym świecie. Nie chodzi o to, co jest w telefonach, tylko stronę sieciową, ale w zasadzie wszyscy z tego korzystamy. Nie jest to może tak spektakularne, jak samodzielnie jeżdżący samochód Google'a, ale można powiedzieć, że jesteśmy istotnym elementem w rozwoju technologii mobilnych na świecie. Podobnie mogliby powiedzieć koledzy z innych firm, które są w Łodzi, z firm Tom Tom i Trasition Technologies. Rozmawiając na temat regionalnej strategii innowacji, usiedliśmy i zaczęliśmy robić katalog rzeczy ważnych, które powstały w Łodzi w postaci usług, software'u, a które mają zasięg globalny. I ta prezentacja była bardzo długa. W każdej z firm można było wymienić kilka takich przykładów. Był to główny argument za przyłączeniem naszej branży do regionalnej strategii.

Czy to prawda, że firmy z waszej branży mają czasem problem z brakiem ludzi do pracy?

Nie czasem, tylko stale. Jednym z celów naszego klastra jest to, żeby wśród ludzi otrzymujących dyplom wyższej uczelni było więcej takich, którzy się nadają do pracy.

Uczelnie źle uczą?

Nie chciałbym tego tak ujmować, bo problem jest bardziej złożony - jak w każdym skupisku ludzkim. Uczelnie kończy może 15 proc. absolwentów, którzy poradzą sobie w każdym miejscu na świecie, o których pracodawcy się biją. I z drugiej strony jest 10 proc. osób, którym nic nie pomoże, mogę tylko zadać pytanie - dlaczego dostali dyplom. Czuję się czasem niezręcznie, gdy spotykam człowieka szukającego pracy, który ma dyplom tej samej uczelni co ja, a nie powinien tego dyplomu mieć. Ale jest też szeroka rzesza ludzi pomiędzy 15 proc. najlepszych i 10 proc. najgorszych, którzy mogliby mocno podskoczyć w górę, gdyby tylko im pomóc. Cała nasza walka jest o te 75 proc. „środka”. Staramy się pomóc, pokazując uczelniom, czego nam brakuje, jakie są trendy.

Gdy brakuje pracowników, wspomagacie się cudzoziemcami? Podobno najbardziej rozchwytywani są Ukraińcy.

Życie nie znosi próżni. Albo tutaj ściągniemy ludzi, którzy pozwolą nam na rozwój biznesu na miejscu, albo z naszymi pieniędzmi pójdziemy gdzie indziej. Dlatego zatrudniamy obcokrajowców. Przy czym nasza firma rozwiązywała to nieco inaczej. Mamy spółki zależne na Białorusi i Ukrainie, informatycy stamtąd pracują w naszych oddziałach w Łodzi i Krakowie, ale na takiej zasadzie, że przyjeżdżają na pół roku, rok, żeby okrzepnąć, a potem wracają do siebie.

Rozmawiał Piotr Brzózka

Czytaj też:Szwedzki Ericsson przejmuje łódzkiego Ericpolahttp://www.strefabiznesu.dzienniklodzki.pl/artykul/szwedzki-ericsson-przejmuje-lodzkiego-ericpolaIle zarabiają informatycyhttp://www.strefabiznesu.dzienniklodzki.pl/artykul/firmy-walcza-o-informatykow-jakie-pensje-oferuja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki