Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzko-warszawska kolej aglomeracyjna w zawieszeniu

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Grzegorz Gałasiński
Samorząd woj. łódzkiego zawiesza plany zakupu pociągów, które miały obsługiwać trasę Łódź - Warszawa. Podróżni liczyli na te składy, bo ŁKA zapewnia komfort, krótszy czas przejazdu i tańsze bilety niż PKP Intercity.

Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego wydał 177 tys. zł na studium wykonalności dla zakupu pociągów do obsługi trasy Łódź - Warszawa, ale zrezygnował z kupna taboru i wycofał wniosek o dofinansowanie projektu. Przynajmniej na razie. Marszałek Witold Stępień (PO) twierdzi, że to nie był priorytet, bo najważniejszy jest zakup pociągów na trasy ŁKA do Piotrkowa Trybunalskiego i Tomaszowa Mazowieckiego. Pociągi „warszawskie” miały sprawić, że ŁKA będzie do stolicy jeździć codziennie, a nie tylko w weekendy, jak obecnie.

Od kilku lat mówiło się, że samorząd woj. łódzkiego kupi pociągi na trasę do Warszawy. Dwa lata temu zlecono opracowanie projektu pn. „Utworzenie łódzko-warszawskiej kolei aglomeracyjnej - zakup pasażerskiego taboru kolejowego do obsługi Polski Centralnej”. Poinformowano wtedy, że tabor ma kosztować 246 mln zł, a producent pociągów będzie musiał je serwisować przez 15 lat. Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) miało dofinansować projekt kwotą 170 mln zł, czyli 85 proc. kosztów kwalifikowanych. Za te pieniądze można było kupić przynajmniej 10 pociągów. Nowy tabor miał kursować do Warszawy od 2020 lub 2021 r., czyli jeszcze przed Expo 2022, o które starała się Łódź. Przetarg, który miał wyłonić producenta pociągów, miał się odbyć w tym roku. Zapadła jednak decyzja o odstąpieniu od tego projektu.

- Nasze plany finansowe uwzględniały pozyskanie 85 proc. dofinansowania. Wbrew pierwotnym oczekiwaniom ogłoszony został przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych konkurs (...) z 50-proc. dofinansowaniem. Zostaliśmy zmuszeni odłożyć w czasie realizację tego projektu - wyjaśnia biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.

Marszałek Stępień przekonuje, że nie wszystko stracone.

- Plan był perspektywiczny, dalekosiężny. Priorytetem był zakup taboru dla ŁKA do obsługi wschodniej części województwa. Plan wzmocnienia połączeń do Warszawy jest aktualny. Liczymy na kolejne rozdanie unijnych pieniędzy lub zagospodarowanie niewykorzystanych pieniędzy unijnych w 2020 r. W ostateczności sięgniemy po pieniądze w nowym okresie programowania - mówi marszałek Stępień.

Podróżni liczyli na nowe pociągi do Warszawy. Obecnie składy ŁKA Sprinter jeżdżą tylko w weekendy. Pasażerom zależy, żeby kursowały codziennie.

- W tygodniu zdarza się, że jadę starym wagonowym pociągiem. Nie jest to podróż komfortowa. Weekendowe pociągi ŁKA są wygodniejsze, szybsze i tańsze - mówi Radosław, który dojeżdża do pracy w stolicy.

Przypomnijmy, że pociągi ŁKA jadą z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Centralnej 80 minut. Za bilet trzeba zapłacić 25 zł. Pociągi PKP Intercity jadą sto minut, a bilet kosztuje 28 zł. W dodatku z biletem ŁKA można podróżować warszawską komunikacją miejską przez 75 minut, a łódzkim MPK przez godzinę.

ŁKA gotowa na Expo 2024

Na razie nie będzie nowych pociągów do Warszawy, ale Łódzka Kolej Aglomeracyjna już jest gotowa do wystawy Horticultural Expo 2024, o którą stara się Łódź. Wczoraj spółka poinformowała o swoich planach rozwojowych, które uwzględniają Expo.

Ma poprawić się obsługa przystanków Łódź Niciarniana i Łódź Stoki, które są najbliżej parków Baden-Powella i 3 Maja oraz terenów zielonych przy Centrum Kliniczno-Dydaktycznym, na których staną pawilony wystawowe.

Budowa tunelu łączącego dworzec Fabryczny z Kaliskim, modernizacja linii z Łodzi do Zduńskiej Woli i Kutna, budowa i modernizacja przystanków kolejowych i zakup nowych pociągów mają zapewnić sprawny przejazd przez aglomerację i możliwość bezpośredniego dojazdu z większości dużych miast w Polsce i Europie. Dworzec Łódź Fabryczna ma obsługiwać nawet 100 tys. pasażerów na dobę (wystawa Expo ma przyciągnąć codziennie ok. 30 tys. gości).

Pociągi ŁKA jeżdżące przez Łódź mają kursować co 10 minut, a na trasach w kierunku Sieradza i Kutna co pół godziny. Dojazd z Fabrycznego do Łodzi Niciarnianej, czyli na teren potencjalnej wystawy, trwa tylko trzy minuty. Tyle samo z Łodzi Widzewa. Ze Zgierza do Łodzi Stoków można dojechać w 10 minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki