Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokale kreatywne przy Piotrkowskiej przyczynią się do ożywienia ulicy?

Matylda Witkowska
Grzegorz Gałasiński
Już po raz ósmy magistrat ogłosił konkurs na lokale dla kreatywnych, wystawiając rekordową liczbę 38 lokali. Chętni będą mogli obejrzeć je już w sobotę. To jeden z głównych projektów miasta mających na celu podniesienie atrakcyjności głównej ulicy. Ale czy skuteczny?

Zasada lokali kreatywnych jest genialna w swojej prostocie: przy wynajmie lokali miejskich na Piotrkowskiej i w otaczających ją kwartałach w pierwszym konkursie brane pod uwagę są nie tylko oferowane stawki najmu, ale też pomysły na biznes i ich potencjalny wpływ na Piotrkowską.

Zobacz: Lokale dla Kreatywnych w Łodzi. Kolejnych sześciu najemców z dobrymi pomysłami [ZDJĘCIA]

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Do tej pory wystawiono 77 lokali, z których 45 po niższej niż normalna cenie wynajęto osobom "z pomysłem". Powstało wiele fantastycznych miejsc, które na dobre wpisały się w klimat ulicy. Sztandarowym przykładem sukcesu jest otwarta już po pierwszym konkursie klubokawiarnia Niebostan przy ul. Piotrkowskiej 17. To miejsce, w którym ciągle "coś się dzieje". Przyciąga łodzian na Piotrkowską nie tylko kawą i wegańskim jedzeniem, ale też koncertami, spotkaniami czy dyskusjami.

Kreatywna zalewajka

Przy ul. Sienkiewicza 61a, na zapleczu pasażu Schillera, rozwija się powoli nowy flagowy okręt kreatywnych. We wciąż zapyziałej fabryce działa już kilka utworzonych po konkursach pracowni, pod koniec marca ma tam zacząć działać Lokal - artystyczna knajpa z lokalnym jedzeniem (w menu ma być m.in. zalewajka z białym serem). Latem ma się pojawić artystyczny ogródek sztuki. Budynek ma być "miejskim OFF Piotrkowska". Jeśli się uda, stanie się ciekawym miejscem.

Dzięki konkursowi miasto dało szansę młodym, niezbyt bogatym ludziom na zrobienie "czegoś fajnego" i puściło w świat sygnał, że jest przyjazne ciekawym inicjatywom. Sygnał został odebrany, o czym świadczy fakt, że na prezentacjach lokali można spotkać ludzi z różnych zakątków Polski.

Trudno jednak przeoczyć fakt, że każdy wystawiony lokal tak naprawdę jest klęską dla osoby, która prowadziła tam biznes wcześniej. Wystawiony w tym konkursie ogromny lokal przy ul. Piotrkowskiej 130 przez 22 lata służył sklepowi fotograficznemu i odzieżowemu. Dzierżawca płacił miesięcznie prawie 59 zł za mkw. Wraz z VAT wykładał miesięcznie ponad 12 tys. zł. Podczas trwającego na Piotrkowskiej remontu, mimo obniżki czynszu, nie wytrzymał. Zamknął sklep i szuka szczęścia gdzie indziej.

Pomysłowy jak Grek

To nie jedyny taki przypadek. Przy ul. Piotrkowskiej 87 przez sześć lat działał butik Avangarda z ubraniami i ręcznie robionymi dodatkami. Płacił czynszu prawie 48 zł plus VAT za mkw. Nie wytrzymał konkurencji. W jego miejsce pojawił się Show-room 87, który zaoferował meble po renowacji oraz odzież i dodatki markowych projektantów. Jednak zamiast je sprzedawać, tylko pokazuje i umożliwia kontakt z twórcami.

Czytaj dalej na drugiej stronie

Dzięki temu otrzymał lokal od frontu Piotrkowskiej w zawrotnej cenie 7,90 zł za mkw. netto. Showroom 87 za ciekawą inicjatywę został doceniony w tegorocznym Punktem dla Łodzi. Czy ożywia Piotrkowską, trudno powiedzieć, bo od wielu tygodni z powodu remontu jest zamknięty. Dzierżawcy, który na czas remontu Piotrkowskiej od ośmiu złotych otrzymał dodatkowe 80 proc. rabatu, bardziej się opłacało zamknąć lokal na czas prac.

Dawni najemcy jak mantrę powtarzają słowa o znieczulicy władz miasta. Przez wiele lat płacili wysokie czynsze, a w momencie trudności nie mogli liczyć na renegocjację czynszu. Teraz w ich lokalach urzędują "kreatywni", często za ułamek poprzedniego czynszu. A zamianę miasto przedstawia jako swój sukces.

Niewielką wartość dodaną przyniosły miastu lokale, które dzięki konkursowi po prostu przeniosły się z jednego miejsca na Piotrkowskiej w drugie. Takich przedsięwzięć jest kilka: spod numeru 101 pod 118 przeniósł się znany wśród miłośników książek Myszy i Ludzie Skład Bookowy, a spod numeru 28 pod 92 magiczny salon wróżki Bernadetty. Jako "kreatywna" odrodziła się nawet grecka restauracja Kamari. Zamiast pod numerem 15, będzie teraz działać przy ul. Piotrkowskiej 122. Oprócz tzatzików będzie teraz "promować kulturę grecką", urządzając m.in. wystawy fotografii. O dziwo, miasto na tym nie straciło, bo Kamari jako lokal kreatywny płaci mu wyższy czynsz za metr niż jako lokal zwykły.

Chirurdzy też kreują

Słabością konkursu jest niezbyt precyzyjny zakres pojęcia "kreatywny". Czytając wyniki konkursu można odnieść wrażenie, że zmieści ono każdą działalność, poza rolnictwem i produkcją stali. Bo jaki wpływ na atrakcyjność Piotrkowskiej dla szerszego grona mieszkańców lub turystów będzie miało działające jako lokal kreatywny przy ul. Piotrkowskiej 118 centrum szkolenia chirurgów?

Rynkowa cena lokali od frontu przy ul. Piotrkowskiej wynosi około 100 zł za mkw. miesięcznie. Według raportu firmy doradczej Cushman & Wakefield to 29 euro (około 120 zł) za mkw. W ramach konkursu dla kreatywnych lokale od frontu można wynająć w zależności od rodzaju działalności od 15 do 52 zł za mkw. Co na to prywatni przedsiębiorcy? Mają mieszane uczucia. Bo z jednej strony jest to spora konkurencja, z drugiej - jeśli Piotrkowska ożyje, oni też zyskają.

W sumie akcja lokale dla kreatywnych nie jest złym pomysłem, nawet jeśli jej wartość dodana jest w dużej mierze marketingowa. Dobry marketing i PR to jest to, czego Piotrkowska dramatycznie potrzebuje.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki