Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy kamienicy przy Tuwima 47 w Łodzi zostawieni na lodzie. "Nachodzą nas i każą się wyprowadzać"

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Lokatorzy kamienicy przy Tuwima 47 maja dość szykanowania ich przez ludzi podających się za nowych właścicieli budynku
Lokatorzy kamienicy przy Tuwima 47 maja dość szykanowania ich przez ludzi podających się za nowych właścicieli budynku Jacek Zemła
Sumiennie opłacają do kasy miasta czynsze, niektórzy włożyli spore pieniądze w remonty zajmowanych przez siebie mieszkań. Mimo to są nachodzeni przez osobników, których nikt nie chciałby spotkać w ciemnej ulicy. Intruzi pojawiają się systematycznie w kamienicy przy ulicy Tuwima 47 w Łodzi i straszą lokatorów odcięciem mediów i wyburzeniem kamienicy.

Lokatorzy kamienicy przy Tuwima 47 w Łodzi zostawieni na lodzie

Sumiennie opłacają do kasy miasta czynsze, niektórzy włożyli spore pieniądze w remonty zajmowanych przez siebie mieszkań. Mimo to są nachodzeni przez osobników, których nikt nie chciałby spotkać w ciemnej ulicy. Intruzi pojawiają się systematycznie w kamienicy przy ulicy Tuwima 47 w Łodzi i straszą lokatorów odcięciem mediów i wyburzeniem kamienicy. Ludzie żyją w ciągłym stresie, a co gorsza nie wiedzą czy ich kamienica wciąż należy do miasta, czy została sprzedana prywatnym osobom. Nikt nawet nie raczył ich o tym poinformować.

- Mieszkam tu od dzieciństwa, znam wszystkich dookoła, a mimo to ostatnio boję się sama być w mieszkaniu - skarży się będąca już na emeryturze Lucyna Widelecka, lokatorka mieszkania na ostatnim piętrze. - Od jakiegoś czasu kręcą się tu dziwni ludzie, pukają do mieszkań podając się za nowych właścicieli czy współwłaścicieli budynku. My ich nie znamy, ja nawet boje się otworzyć. Przez drzwi słyszę, że mamy się wynosić i to szybko, bo niebawem zaczynają rozbiórkę. Nikt nam nie zaproponował innych mieszkań, nikt się z nami nie spotkał, nie powiedział, co się właściwie dzieje. Gdzie ja mam się wyprowadzić po tylu latach, do parku? To nawet psa się tak nie wygania na ulicę jak nas...

Obaw o swoją przyszłość nie kryją także inni lokatorzy. Niektórzy z nich wyremontowali mieszkania na własny koszt, porobili sobie łazienki. Teraz nie wiedzą, czy ktokolwiek odda im za te inwestycje. Wszyscy narzekają na pogarszający się stan techniczny kamienicy.

- Mamy małe dziecko, chcielibyśmy wyjść z wózkiem na podwórko, ale nie możemy bo z powodu braku bramy gromadzą się tam amatorzy tanich trunków - mówią państwo Łaszewscy. - Z kolei od frontu odpada tynk, aż strach przejechać wózkiem pod ścianą, bo nie wiadomo kiedy spadnie kolejny jego płat. Odcięto nam gaz, a światło na klatce i w bramie ostatni raz świeciło się kilka lat temu. Tu po prostu nie sposób wytrzymać.

Zwróciliśmy się do Zarządu Lokali Miejskich z pytaniami o plany związane z kamienicą przy ul. Tuwima 47 i o dalsze losy jej mieszkańców.

- Nieruchomość przy ulicy Tuwima 47 jest własnością prywatną, Zarząd Lokali Miejskich jedynie administruje budynkiem. Sprawdzimy wspomniane doniesienia - brzmiała odpowiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lokatorzy kamienicy przy Tuwima 47 w Łodzi zostawieni na lodzie. "Nachodzą nas i każą się wyprowadzać" - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki