Lokatorzy marzną od kilku tygodni
Dlaczego grzejniki są zimne?
Lokatorzy marzną od kilku tygodni
W zimowych kurtkach i butach już od kilku tygodni siedzą w mieszkaniach w kamienicy przy ul. Przybyszewskiego 19 w Łodzi. I choć budynek jest po generalnym remoncie, to nie działa w nim ogrzewanie. Skargi wynajmujących mieszkania nic nie dają.
68-letni Zbigniew Hentkowski mieszka tu od lipca ubiegłego roku. Po kilkunastoletnim pobycie w Wielkiej Brytanii i powrocie do Łodzi wynajął 16-metrowe mieszkanie, za które płaci miesięcznie 1350 zł. W te kwotę wliczone są także wszystkie rachunki, w tym ogrzewanie.
Lokatorzy marzną od kilku tygodni
- Poprzedniej zimy wszystko było w porządku, dlatego w lipcu przedłużyłem umowę najmu o kolejny rok - mówi pan Zbigniew. - Zawarłem ją z firmą Mzuri, która zarządza wynajmem mieszkań. Gdy kilka tygodni temu zaczęły się kłopoty z ogrzewaniem, od razu poinformowałem o tym jej pracowników. Nic to jednak nie dało, z odpowiedzi na moje mejle nic nie wynika, a ciepła jak nie było, tak nie ma. Siedzę w domu w zimowej kurtce, a gdy przemarznę, to kładę się w niej do łóżka. Nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji.
Lokatorzy marzną od kilku tygodni
Sąsiedzi pana Zbigniewa również skarżą się na brak ogrzewania, a w mieszkaniach siedzą w ubraniach zimowych. Jedna z sąsiadek zostaje dłużej w pracy, gdyż nie chce marznąć.
W sumie do firmy Mzuri - o czym telefonicznie informuje jeden z jej pracowników - na brak ogrzewania poskarżyło się dziewięcioro lokatorów z Przybyszewskiego 19.
- Dokonaliśmy przeglądu, okazało się, ze jest konieczność wymiany termostatów i zaworów zwrotnych, co wykonaliśmy - mówi pracownik Mzuri.