80-letnia Marianna Budzisz, która na Księżym Młynie mieszka od lutego 1945 roku nie kryje zachwytu. - Gdy przyszłam tu pierwszy raz po remoncie to się popłakałam. Tak bardzo poprawiły się warunki - przyznaje.
Z remontu zadowolony jest też jej sąsiad, Kazimierz Baczmański, który na Księżym Młynie mieszka od 17 lat. - Do tej pory w mieszkaniach była wilgoć, mieliśmy piec kaflowy i toaletę pod schodami. Mniej zaradni mieli wychodki na podwórku - wylicza.
Gruntowny remont trwał rok, kosztował 2,5 mln zł za budynek. M.in. oczyszczono ściany, wymieniono okna i drzwi, założono stalowe. - W budynkach znajdowały się kafelki firmy Villeroy&Boch. Gdy firma się o tym dowiedziała, dostarczyła nam identyczne. Zachowaliśmy nawet pierwotny wzór - mówi wiceprezydent Łodzi Agnieszka Nowak.
Prace miały skończyć się jesienią, ale przeciągnęły się o 3 miesiące. - Historyczne budynki nigdy nie były remontowane. Napotkaliśmy problemy materiałowe i techniczne - wyjaśnia Agnieszka Nowak.
Mieszkańcy, którzy powrócą do odnowionych budynków, zapłacą wyższy niż do tej pory czynsz: 8,44 zł za mwk. - Gdy zaczynaliśmy prace około połowy mieszkańców chciało tu zostać po rewitalizacji - mówi Agnieszka Nowak. - Jednak gdy zobaczyli efekty, większość zdecydowała się tu wrócić - dodaje.
To dopiero początek prac rewitalizacyjnych na Księżym Młynie, które do tej pory pochłonęły 10 mln zł z budżetu miasta i 600 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Obecnie do rewitalizacji przygotowywany jest budynek przy ul. Księży Młyn 12. Trwają prace pielęgnacyjne przy drzewach głównej alei osiedla. Wkrótce do budynków ma być podłączona sieć ciepłownicza. Jeszcze w tym roku pojawi się nowe oświetlenie uliczne, oraz latarnie na budynkach nawiązujące kształtem do dawnych gazowych. Będą też nowe ławki i stojaki na rowery. Te prace zakończą się jesienią.
Także resztę osiedla czeka rewitalizacja. W marcu rozpocznie się karczowanie zieleni za boiskiem szkoły na Księżym Młynie. Później wzdłuż dawnej bocznicy kolejowej mają być posadzone szpalery głogów. Ma też być zrewitalizowany ma być też Koci Szlak. Pojawi się tam ścieżka rowerowa, a na sąsiednim terenie zielonym - tak jak kiedyś - drzewa owocowe.
W tym roku miasto planuje przeznaczyć na rewitalizację 2,5 mln zł. Chce też wystąpić o 60 mln zł środków unijnych. To pozwoliłoby zakończyć rewitalizację do 2017 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?