18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Londyn 2012: Polscy siatkarze rozbili Argentynę [ZDJĘCIA]

Paweł Hochstim, Londyn
FRANCK ROBICHON/EPA
Polscy siatkarze po znakomitej grze pokonali w swoim trzecim meczu turnieju olimpijskiego Argentynę 3:0 (25:18, 25:20, 25:16). W kolejnym meczu zawodnicy Andrei Anastasiego zmierzą się w sobotę z gospodarzami.

Anastasi postawił na ten sam wyjściowy skład, który rozpoczął mecz z Bułgarią, choć kibice sądzili, że Włoch zostawi wśród rezerwowych Łukasza Żygadłę, a na pozycji rozgrywającego postawi Pawła Zagumnego. Tak radykalne zmiany Anastasi przeprowadza jednak niezwykle rzadko i w czwartek znów udowodnił, że w tej kwestii jest konserwatystą. Największą zmianą zatem, dostrzeżoną przez kibiców, były niebieskie stroje polskich siatkarzy.

- To wynika z regulaminu. Na każdej dużej imprezie drużyna zgłasza trzy komplety strojów i odbywa się losowanie - tłumaczył szef ekipy siatkarzy Hubert Tomaszewski. Niebieski kolor w polskiej siatkówce ma jednak szczególne miejsce - właśnie w tym kolorze strojów Polacy grali w 2006 roku w meczu z Rosją mecz, który decydował o awansie do półfinału mistrzostw świata.

Gracze Anastasiego posłuchali trenera i od początku byli mocno skoncentrowani. Wreszcie wykorzystywali kontrataki, czego bardzo brakowało w starciu z Bułgarią. Wysoki poziom przyjęcia zagrywki trzymał Michał Winiarski, który był też bardzo skuteczny w ataku, kończąc w pierwszej partii wszystkie próby. Były też asy serwisowe Michała Ruciaka, a jedyne, czego brakowało, to punktowe bloki, które najczęściej są bardzo mocną stroną polskiej drużyny. Na szczęście Polacy zanotowali wiele wybloków, które pozwoliły im na uzyskanie przewagi. A gdy jeszcze wróciła pewność Bartosza Kurka, Polacy byli nie do zatrzymania.

Argentyńczycy tylko w drugim secie postawili się Polakom najmocniej, bo w dwóch pozostałych byli dla biało-czerwonych jedynie tłem. Gracze Javiera Webera, dla których była to druga porażka w turnieju, najwięcej problemów mieli w ataku, kończąc ledwie co trzeci atak.

Polakom do końca fazy grupowej pozostały mecze z najsłabszymi drużynami - Wielką Brytanią (sobota, godz. 12.30) i Australią (poniedziałek, 11.30). Jeśli nie przegrają seta, a Bułgarzy stracą trzy punkty w meczach z Argentyną i Włochami, wtedy biało-czerwoni wygrają grupę.

Polska - Argentyna 3:0 (25:18, 25:20, 25:16)

Polska: Żygadło, Winiarski, Możdżonek, Bartman, Kurek, Nowakowski, Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Jarosz. Trener: Andrea Anastasi.

Argentyna: De Cecco, Conte, Crer, Pereyra, Quiroga, Sole, Gonzalez (libero) oraz Bruno, Uriarte, Poglajen. Trener: Javier Weber.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki