Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Londyn 2012: Polscy siatkarze w ćwierćfinale IO [ZDJĘCIA]

Paweł Hochstim, Londyn
Polscy siatkarze awansowali do ćwierćfinału Igrzysk Olimpijskich w Londynie. To była oczywiście formalność, bo biało-czerwoni w sobotę grali z najsłabszym zespołem tych igrzysk, czyli Wielką Brytanią. I łatwo wygrali 3:0.

Przepis mówiący o tym, że gospodarze igrzysk wystawiają swoje drużyny w każdym sporcie nie jest chyba najlepszym pomysłem. Przykładem tego są właśnie brytyjscy siatkarze, którzy nie wygrali w turnieju ani jednego seta, a w sobotę zostali zdemolowani przez Polaków.

Można zaryzykować twierdzenie, że siatkarze Wielkiej Brytanii nigdy wcześniej nie zagrali przy większej publiczności i już pewnie nie zagrają. Spośród 14 tysięcy kibiców przynajmniej 85 procent stanowili Polacy. Ale nie tylko to sprawiło, że mecz był jednostronny - obie drużyny w rankingu FIVB dzieli dziewięćdziesiąt miejsc. W siatkówce, która jest znacznie bardziej przewidywalna np. od piłki nożnej, to przepaść.

Polacy zaczęli bardzo skoncentrowani, co bez wątpienia było najtrudniejsze. Tylko momentami, jak choćby na początku drugiego seta, tracili skupienie. Brytyjczycy prowadzili nawet 4:1, ale już na pierwszą przerwę techniczną drużyny schodziły przy wyniku 8:6 dla Polski. A po drugiej przerwie technicznej biało-czerwoni uciekli na kilka punktów i wysoko wygrali.

Trener Andrea Anastasi dał w meczu z Wielką Brytanią pograć dwóm graczom rezerwowym - Grzegorz Kosok znalazł miejsce w wyjściowym składzie, a Michał Kubiak pojawił się na boisku w drugim secie.

W poniedziałek o godz. 10.30 polskiego czasu biało-czerwoni rozegrają ostatni mecz fazy grupowej z niewiele lepszą od Brytyjczyków Australią. Awans do ćwierćfinału mają już zagwarantowany, ale wciąż jeszcze walczą o pierwsze miejsce w grupie. By je zdobyć, muszą gładko wygrać z Australią i liczyć, że Bułgarzy w dwóch ostatnich meczach - w sobotę z Argentyną i w poniedziałek z Włochami - stracą trzy punkty.

Polska - Wielka Brytania 3:0 (25:16, 25:19, 25:18)

Polska: Żygadło, Winiarski, Możdżonek, Bartman, Kurek, Kosok, Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Jarosz, Kubiak. Trener: Andrea Anastasi.

Wielka Brytania: Pipes, Peter Bakare, Plotyczer, Haldane, French, McGivern, Hunter (libero) oraz Lamont, Oluwadamilola Bakare, Miller. Trener: Harry Brokking.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki