Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotniczy klaster w Łodzi? "To dla nas szansa na rozwój i utrzymanie miejsc pracy"

Sławomir Sowa
airbushelicopters.com
Wstępna wygrana francuskiego śmigłowca w przetargu na 50 helikopterów dla polskiej armii, rozbudziła w Łodzi apetyty na lotniczy klaster.

Rozmawiali o tym w czwartek (23 kwietnia) u marszałka województwa Witolda Stępnia, prezes Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi Jan Piętowski, członek zarządu WZL nr 1 Zbigniew Średziński i były rektor Politechniki Łódzkiej prof. Jan Krysiński, inicjator współpracy PŁ z koncernem Airbus Helicopters.

Jeśli francuski śmigłowiec H225M Caracal przejdzie testy (odbędą się za miesiąc) i zostanie ostatecznie zaakceptowany, jego produkcja zostanie ulokowana w Łodzi. Gwarantuje to porozumienie między WZL nr 1 a producentem, czyli koncernem Airbus Helicopters. W samych zakładach mają już nawet upatrzony teren, na którym zostanie wzniesiona hala produkcyjna, a załoga od pewnego czasu uczy się angielskiego. Dlaczego angielskiego, a nie francuskiego? To uniwersalny język w branży lotniczej.

- Ta wygrana to dla nas szansa na rozwój i utrzymanie miejsc pracy. Coś takiego zdarza się raz na kilkadziesiąt lat - mówi prezes Jan Piętowski. - Spodziewam się też, że Airbus Helicopters przyciągnie co najmniej 20 kooperantów.

Marszałek Witold Stępień odniósł się do zarzutów, które płyną z różnych stron, że przetarg powinni wygrać Amerykanie, którzy mają zakład w Mielcu lub Włosi produkujący śmigłowce w Świdniku: - Nikomu niczego nie zabieramy - mówi marszałek. - Dołożymy nowe miejsca pracy i nowe technologie.

Prof. Jan Krysiński przypomniał z kolei, że we współpracę z Airbus Helicopters zaangażowanych jest ponad 50 naukowców z Politechniki Łódzkiej. Sam profesor kieruje dużym projektem, którego szczegółów nie chciał jednak ujawnić.

Przy okazji okazało się, do czego przydaje się lotnisko w Łodzi i jego połączenie z hubem w Monachium. Właśnie przez ten wielki port latają do Łodzi przedstawiciele Airbus Helicopters.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki