Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi uważa, że województwo łódzkie powinno mieć więcej udziałów w lotnisku niż miasto. To byłaby ogromna zmiana. Teraz województwo ma zaledwie 5,7 proc. udziałów, natomiast miasto - aż 94,3 proc.
O sytuację lotniska zapytała w lipcu radna Małgorzata Moskwa-Wodnicka (SLD). Na jej interpelację odpowiedział Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi.
"Zdaniem Miasta Łodzi udział Województwa Łódzkiego w strukturze własnościowej portu powinien być większościowy, podobnie jak jest w innych regionalnych portach lotniczych w Polsce, na przykład port lotniczy w Bydgoszczy, port lotniczy w Katowicach" - pisze wiceprezydent.
I ma rację. Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego ma 70 proc. udziałów w bydgoskim lotnisku, miasto - 22 proc. W katowickim lotnisku województwo śląskie ma prawie 35 proc. udziałów, zaś gmina Katowice - 4,9 proc. W innych portach w Polsce, choć województwo nie ma większości, to jego obecność jest znacząca. We Wrocławiu miasto ma 49 proc. udziałów, zaś województwo - 31 proc., w Gdańsku odpowiednio 33 proc. (miasto) i 33 proc.(województwo) zaś w Poznaniu 37 proc.(miasto) i 24 proc. (województwo).
- Wsparcie lotniska to nie zadanie gminy, ale regionu. Pasażerowie latający z Łodzi to nie tylko mieszkańcy miasta - podkreśla Cieślak. - Dlatego będziemy robić wszystko, by województwo zwiększyło swoje udziały w lotnisku. Dziś wydaje się to nie do osiągnięcia, żeby województwo miało więcej udziałów niż miasto. Jednak to jest realne. Lotnisko ma za sobą największe inwestycje. Teraz potrzeba głównie promocji.
Według statystyk Lublinka, pasażerowie z aglomeracji łódzkiej stanowią 1/3 wszystkich pasażerów. 1/3 to pasażerowie z województwa łódzkiego, a pozostała 1/3 pasażerów jest spoza regionu. Dlatego według przedstawicieli miasta, nie tylko Łódź powinna wspierać lotnisko.
Marek Cieślak zaznacza, że jesienią prawdopodobnie ogłoszone zostanie nowe połączenie.
- Pojawił się nowy przewoźnik z pomysłami - mówi wiceprezydent. - Na razie jest jednak za wcześnie, by zdradzać szczegóły.
Radna Moskwa-Wodnicka zaznacza, że na jednej interpelacji się nie skończy. - Radni będą nadal apelować do marszałka województwa, by zwiększył swoje udziały w lotnisku - mówi Moskwa-Wodnicka.
O pomysł objęcia większości udziałów Lublinka przez województwo zapytaliśmy marszałka Witolda Stępnia, który na początku lipca zapowiadał, że województwo będzie rozważać sposób wsparcia spółki przy konstruowaniu przyszłorocznego budżetu. - Ze względu na wielkość budżetu województwa łódzkiego, osiągnięcie większościowego udziału nie jest możliwe. Możliwe jest natomiast - przy konstruowaniu przyszłorocznego budżetu - wsparcie promocji konkretnych projektów związanych z połączeniami lotniczymi - mówi marszałek. - I takie rozwiązanie możemy zaproponować.
CZYTAJ TEŻ: Michał Marzec: "Bliskość Warszawy i Modlina nie powinna przeszkadzać Lublinkowi"
W odpowiedzi na interpelację radnej wiceprezydent zwraca też uwagę na plan działania dla lotniska. "Obowiązujące prawo nakłada na zarządzającego lotniskiem obowiązek przygotowania Planu Generalnego działalności na okres 25 lat - pisze Cieślak. - Obecnie przygotowany przez spółkę plan zakłada rozwój portu, czyli osiągnięcie w 2021 roku samowystarczalności finansowej, minimum trzynastu stałych destynacji regularnych oraz obsługę minimum 600 tys. pasażerów linii lotniczej rocznie".
Przez ostatnie lata łódzkie lotnisko nie miało się czym chwalić. Traciło połączenia i przewoźników. W ubiegłym roku liczba pasażerów spadła prawie o 30 proc. W 2013 było to 353 tys. osób, a w 2014 - 253 tys. W tym roku jest lepiej, z lotniska płyną także dobre wiadomości. Oprócz tanich linii Ryanair, Lublinek może pochwalić się już dwoma tradycyjnymi przewoźnikami. Na Łódź postawiły Adria Airways i Czech Airlines. Są połączenia do europejskich portów przesiadkowych.
Od stycznia wzrasta liczba pasażerów obsłużonych w ruchu regularnym z Łodzi. Jedyny miesiąc na minusie w tym roku to lipiec. Kiepski wynik ma związek z mniejszą liczbą czarterów. Biura podróży ze względów bezpieczeństwa zrezygnowały z lotów do Tunezji i Egiptu.W pierwszym półroczu tego roku Lublinek obsłużył 157.588 pasażerów, czyli o 18.520 więcej niż w tym samym okresie roku 2014. To wzrost o 13,32 proc.
CZYTAJ TEŻ: Lotnisko w Łodzi. Coraz więcej osób wybiera loty z przesiadką w Amsterdamie i Monachium
| Z łódzkiego lotniska można dzisiaj polecieć w osiem miejsc |
Do wyboru jest Amsterdam i Monachium obsługiwane przez Adria Airways, Edynburg i Praga obsługiwane przez Czech Airlines oraz Londyn Stansted, Dublin, East Midlands i Oslo Rygge obsługiwane przez Ryanaira. Coraz większą popularnością cieszą się loty przesiadkowe. Pasażerowie chętnie przesiadają się w Monachium i Amsterdamie i podróżują po całym świecie. Dzięki specjalnym umowom, przez Monachium można latać na jednym bilecie Lufthansy, zaś przez Amsterdam - na bilecie KLM. W sezonie letnim z łódzkiego lotniska lata kilka czarterów. Na wakacje można wybrać się z Lublinka do Antalyi, Burgas, Chanii, na Korfu, Kos, Rodos i Zakynthos. Wycieczki są do kupienia w kilkudziesięciu biurach podróży. Dla pasażerów czarterowych lotnisko przygotowało wiele zniżek.Mniej można na przykład zapłacić za parking, dojazd taksówką, zakupy w sklepach wolnocłowych i restauracjach. Niestety, pomimo wielu prób, nie udało się jeszcze uruchomić czarterów w sezonie zimowym. JAS |
Zobacz też:
Zaparkowała auto na płycie startowej lotniska i próbowała ukraść samolot. Nietypowy incydent w Illinois. Źródło: CNN Newsource/x-news
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
