Minął już miesiąc od zakończenia konkursu na prezesa łódzkiego lotniska. Port nadal nie ma szefa. Nie wiadomo też, w jaki sposób nowy prezes zostanie wybrany. Decyzje mają być podjęte w najbliższych dniach.
- W przyszłym tygodniu zapadną decyzje co do dalszego trybu postępowania przy wyborze nowych władz Portu Lotniczego - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. - Lotnisko funkcjonuje normalnie, funkcję prezesa pełni dotychczasowy wiceprezes Stanisław Łukoś.
Lotnisko w Łodzi bez prezesa. Michał Marzec zrezygnował ze stanowiska
Ewa Bieńkowska, rzeczniczka lotniska zapewnia, że nie ma powodu do niepokoju. - Stanisław Łukoś zarządza lotniskiem i nic złego się nie dzieje - zapewnia Ewa Bieńkowska. - Cały czas prowadzimy rozmowy z przewoźnikami w sprawie nowych kierunków.
Rada nadzorcza portu może rozpisać nowy konkurs na stanowisko prezesa lotniska. Może też zapaść decyzja, że nowy prezes zostanie powołany bez konkursu. W poprzednim konkursie rada nadzorcza uznała, że żaden z kandydatów nie spełniał wymagań. O fotel prezesa ubiegało się siedem osób. Każda przygotowała własne opracownie na temat rozwoju lotniska. Wszyscy zostali zaproszeni na rozmowy kwalifikacyjne. Ostatecznie przesłuchanych zostało sześć osób, jedna zrezygnowała.
Lotnisko szuka prezesa po dymisji Michała Marca. Doszło do niej w październiku. Marzec tłumaczył, że odszedł z lotniska z powodów osobistych. Mówi się jednak, że przyczyny mogły być inne. Mogło chodzić o kłopoty w porozumieniu z władzami Łodzi co do przyszłości portu.
Lotnisko w Łodzi odprawiło 2,5 milionowego pasażera Ryanair [ZDJĘCIA]
Łódzkie lotnisko nie ma szczęścia do długo zarządzających szefów. Michał Marzec był prezesem Lublinka tylko rok. Stanowisko objął po tragicznej śmierci poprzedniego szefa portu - Przemysława Nowaka. W konkursie pokonał 14 kontrkandydatów.
W czasie, kiedy Michał Marzec był szefem lotniska, poprawiły się statystyki portu. Lublinek zyskał także nowe połączenia i przewoźnika. Niestety, sytuacja lotniska wciąż daleka jest od ideału. W 2014 r. strata Lublinka wyniosła 36,5 mln zł, w 2013 r. prawie 34 mln zł, zaś w 2012 r. prawie 38 mln zł.
Z Łodzi można obecnie polecieć tylko w pięć miejsc. Do wyboru są: Amsterdam i Monachium (obsługiwane przez Adrię Airways) oraz Londyn Stansted, Dublin i East Midlands (obsługiwane przez Ryanaira). Jeszcze niedawno były także linie Czech Airlines, jednak na zimę zawiesiły loty do Edynburga i Pragi.
90. urodziny lotniska w Łodzi. Kiedyś było największe w Polsce [ZDJĘCIA]
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
28 grudnia 2015 roku - 3 stycznia 2016 roku
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?