Zimą na tablicy lotów zobaczymy 6 kierunków: Dublin, Londyn Stansed, East Midlands, Edynburg, Kopenhagę i Liverpool. Dla porównania Łukasz Sikora, rzecznik lotniska w Rzeszowie wylicza, że Rzeszów będzie miał na zimę 14 kierunków.
Łódź stara się jeszcze ratować zawieszone loty. - Negocjujemy z Ryanairem pozostawienie na zimę chociaż jednego z zawieszanych przez przewoźnika połączeń - zaznacza Mariusz Jachimek, dyrektor marketingu i sprzedaży łódzkiego portu.
To nie koniec złych wiadomości. - Na pewno do końca roku nie będziemy mieli regularnych sobotnich rejsów do Izraela. Wyjątkiem są trzy wrześniowe czartery Łódź - Tel Awiw - podkreśla Jachimek. - Mimo naszych i Konsorcjum Polskich Biur Podróży szczerych chęci i obecności oferty z wylotem z Łodzi w systemie sprzedażowym touroperatora, ilość chętnych na te czartery jest ciągle zbyt mała aby opłacało się lądować na naszym lotnisku.
Eryk Kłopotowski, ekspert rynku lotniczego, zaznacza, że 6 połączeń zimą to mało. - Być może zarząd portu nie potrafi przyciągnąć klientów - mówi Kłopotowski. - Potrzebne jest też wsparcie miasta, które powinno zainteresować turystów. Być może wysiłki włożone w łódzkie lotnisko są zbyt małe.
Wciąż są jednak szanse na jedną dobrą wiadomość z portu. - Próbujemy pierwszy raz w historii naszego lotniska otworzyć regularne narciarskie rejsy czarterowe do Verony lub Bergamo - zaznacza Jachimek. - Czy to się uda będziemy wiedzieć na pewno do końca września.
Więcej o łódzkim lotnisku w piątkowym Forum Łódź, dołączanym do "Dziennika Łódzkiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?