iHLS to izraelska spółka zajmująca się bezpieczeństwem wewnętrznym. Oferuje nowe technologie wykrywania zagrożeń i zapewnienia ochrony m.in. w transporcie powietrznym i morskim, czy zabezpieczeniem infrastruktury.
W lipcu przedstawiciele izraelskiej firmy byli w Radomiu. Oglądali lotnisko, jego infrastrukturę. - Mają świadomość, że potrzebne są duże inwestycje i są gotowi na ich prowadzenie - mówi Dorota Sidorko, prezes spółki Port Lotniczy radom.
Izraelczycy są zainteresowani zakupem 49 procent akcji radomskiej spółki. To maksymalny pakiet, jaki zgodnie z przepisami prawa lotniczego może zbyć spółka.
Na swojej stronie internetowej iHLS zamieściła informację, że są gotowi zainwestować 40 milionów euro.
Przedstawiciele iHLS poinformowali nawet, że umowa z radomskim lotniskiem już została podpisana i zamieścili wspólne zdjęcia prezes Sidorko i jednego z szefów firmy.
- Rozmowy wciąż trwają. Nie podpisaliśmy żadnej umowy - zaprzecza Dorota Sidorko.
W tej samej informacji iHLS wyraża zainteresowanie możliwością przekształcenia lotniska na Sadkowie do centrum działalności w Europie Wschodniej. "Warto zauważyć, że Polska stała się ulubionym celem turystycznym dla Izraelczyków w ciągu ostatniego roku." - piszą na jej stronie.
Shavit Or, dyrektor odpowiedzialny międzynarodową działalność firmy, twierdzi, że lotnisko byłoby poszerzeniem oferty spółki.
"Będziemy kontaktować się przede wszystkim z klientami iHLS, a firmy, biorące udział w działalności marketingowej iHLS starają się poszerzyć swoje rynki i dotrzeć do nowych możliwości biznesowych" - czytamy na izraelskiej stronie.
Zobacz także: Lot z Radomia do Gdańska / echodnia.eu
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?