List Czytelnika:
Jakiś czas temu stawy w Parku im. Mickiewicza zostały specjalnie zarybione wieloma ozdobnymi gatunkami ryb m.in. czerwonymi karasiami itp. Niestety, jak tylko skończyła się zima... rybacy atakują! Jestem w tym parku praktycznie codziennie i zawsze obserwuję to samo: brzegi stawu obsadzone panami posiadającymi nieraz po kilka wędek... Nieraz widziałem, jak wracając do domów nieśli wiaderka pełne ryb...
Teraz należało by się zastanowić: w jakim celu? Spożywczym? Przecież ten staw nie jest aż tak czysty! Handlowym? No już prędzej, gdyż w dzień targowy na Rynku Bałuckim i giełdzie zwierząt w niedzielę można zobaczyć wielu panów sprzedających takie ryby... I raczej nie wyglądają oni na posiadaczy stawów hodowlanych.
Bardzo to przykre, gdyż z tego co mi wiadomo, stawy te zostały zarybione "ku uciesze" łodzian oraz aby przyozdobić nasz Park Julianowski! Niestety informowanie władz miasta jak do tej pory nie przynosi żadnego efektu... I właśnie dlatego piszę do Państwa.
No i na zakończenie: stan drzew w tym parku jest tragiczny! Wiele z nich posiada ogromne ilości pasożytów! Co prawda dzięki temu mamy wiele dziupli z młodymi dzięciołami ale... Może też powinien się tym wreszcie ktoś zająć?
Serdecznie pozdrawiam!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?