Władze miasta chciały wnieść aportem do ŁSI nieruchomości przy Wólczańskiej 17 o wartości 2,86 mln zł. W zamian Łódź miała objąć 286 udziałów w spółce po 10 tys. zł każdy. Miasto i tak jest jedynym udziałowcem ŁSI.
Zdewastowaną kamienicę ŁSI chciało wyremontować za 3,8 mln zł. Koszt remontu byłby duży, ponieważ willa frontowa znajduje się w gminnej ewidencji zabytków. Druga willa jest w dobrym stanie i mogłaby niemal od razu stać się siedzibą ŁSI. Oprócz tego na terenie nieruchomości są budynki garażowo-gospodarcze w kształcie litery C. Tam miałoby mieścić się archiwum ŁSI. Miasto przejęło obiekty w 2011 roku od GDDKiA, przekazując w zamian budynek przy Irysowej, gdzie obecnie mieści się siedziba łódzkiego oddziału GDDKiA.
ŁSI obecnie wynajmuje pomieszczenia przy Piotrkowskiej 190 i 197. Za wynajem płaci rocznie 514,5 mln zł. Przeniesienie się do nowej siedziby pozwoliłoby zaoszczędzić dużą część tej kwoty. A zabytkowe kamienice przy Wólczańskiej można by było wyremontować w ramach programu "Mia100 kamienic".
- To szansa odzyskać, uratować i wyremontować piękny budynek i zaoszczędzić na wydatkach ŁSI - powiedział radny Paweł Bliźniuk z PO. Radni nie zgodzili się jednak na przekazanie "Szuflandii" dla ŁSI.
- Miasto nie ma pieniędzy na edukację, pomoc społeczną, ochronę zdrowia i remont chodników, a spółka lekką ręką chce wydać dużo pieniędzy na swój pałac. Gdzie tu sens? - pytał Tomasz Trela, przewodniczący klubu radnych SLD. - Jeśli ŁSI ma nadwyżkę 4 mln zł na remont, to dlaczego nie płaci miastu dywidendy, aby miasto mogło wykorzystać te pieniądze na najpilniejsze potrzeby Łodzi. Willa powinna służyć łodzianom, a nie urzędnikom ŁSI.
Wiceprezydent Marek Cieślak stwierdzi, że zaproponuje prezydent Hannie Zdanowskiej, aby wystawić willę przy Wólczańskiej 17 na sprzedaż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?