Madej jest wychowankiem klubu z al. Unii, a w minionym sezonie miał udział w zdobyciu mistrzostwa Polski przez Śląsk Wrocław. Łukasz wciąż jest kibicem ŁKS. Przed rokiem powiedział, że chętnie kiedyś wróci do klubu, ale najlepiej w roli... prezesa.
- Rozmowy z klubami, w których chciałbym kontynuować karierę nie przyniosły rezultatów - mówi Łukasz Madej. - Wciąż nie mam nowego pracodawcy. Kierunek wschodni też nie wypalił. Do ŁKS jednak na razie nie wrócę. Jeden zawodnik nie odmieni oblicza drużyny, a takie pewnie byłyby oczekiwania kibiców wobec mojej osoby. To później mogłoby obrócić się przeciwko mnie, a nie chcę być wygwizdywany przy alei Unii. Trzymam kciuki za ŁKS, ale chciałbym jeszcze pograć gdzieś indziej, w ekstraklasie - dodał Madej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?