Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Kabza: Inspirują mnie drapieżność i energia rocka

Aida Stępniak
Maciej Kabza
Maciej Kabza archiwum prywatne
Rozmowa z Maciejem Kabzą, młodym kompozytorem, skrzypkiem i teoretykiem muzyki, absolwentem łódzkiej Akademii Muzycznej, który zakwalifikował się dzięki utworowi "Trzy jedności" do finału LVI edycji Konkursu Młodych Kompozytorów im. Tadeusza Bair

Jak czujesz się jako finalista konkursu, w którym w przeszłości zwyciężały takie osobowości jak Zbigniew Bargielski, Henryk Mikołaj Górecki czy Krzysztof Penderecki?
To dla mnie wielki sukces, że dostałem się do finału jednego z najbardziej prestiżowych konkursów kompozytorskich w Polsce. Jest to dla mnie sygnał, że moja muzyka jest doceniana i daje mi to motywację do dalszego pisania.

Jakie są Twoje odczucia po tym konkursie?
Sam koncert był jak dla mnie niezbyt profesjonalnie poprowadzony - jeśli prelegent nie pamięta nawet, którą edycję (sic!) konkursu prowadzi, a jury wraz publicznością musi mu podpowiadać, świadczy to o braku szacunku prowadzącego wydarzenie do zgromadzonej widowni. Sam mam spore doświadczenie w prowadzeniu koncertów i uważam, że należy się do tego należycie przygotować. Również zagadnienia związane z akustyczną realizacją dźwięku nie były na najwyższym poziomie, co zakłócało percepcję i fałszowało ocenę prezentowanych kompozycji. Mój utwór wiele stracił na braku amplifikacji gitary, która była praktycznie niesłyszalna. Niemniej jednak wykonanie wszystkich utworów było bardzo profesjonalne, a całość była przez artystów dopracowana.

Co było inspiracją do stworzenia konkursowego utworu?
Punktem wyjścia miał być utwór "Sceny" autorstwa patrona konkursu Tadeusza Bairda, który według niego swym kształtem dramaturgicznym przypominał "rozmowę, spór i pojednanie". Ograniczeniem był również zasób instrumentarium dostępnego dla przesłanych kompozycji - klawesyn lub fortepian, harfa lub gitara oraz altówka lub wiolonczela. Moja decyzja o wyborze instrumentarium była czysto pragmatyczna - zależało mi na instrumentach, które są "powszechne" i umożliwiają wykonanie utworu w różnych miejscach, stąd w składzie pojawiły się fortepian i gitara. Altówkę wybrałem ze względu na niewielką literaturę przeznaczoną na ten instrument i jego specyficzne walory brzmieniowe, między innymi piękną barwę w niskim rejestrze, w którym skrzypce brzmią zbyt metalicznie. Lubię pisać utwory przemyślane, logiczne. Staram się nie polegać tylko na intuicji, dlatego podstawę dla tego utworu stanowiła dziesięciodźwiękowa seria pełniąca rolę tematu muzycznego, która w toku narracji podlegała różnym przetworzeniom. Stanowi ona materiał dźwiękowy dla wszystkich trzech części, jednak w każdej z nich jest przedstawiana w zupełnie innym ujęciu.

Gdzie oprócz tego znajdujesz natchnienie do swoich kompozycji?
Przede wszystkim w muzyce rockowej i metalowej. Jest w niej eksponowana przede wszystkim bardzo zróżnicowana warstwa rytmiczna o selektywnym i agresywnym charakterze. Oprócz tego inne powstające gatunki muzyki popularnej (szczególnie elektronicznej) są niezwykle ciekawe od strony brzmieniowej, dlatego mogą one stanowić istotne źródło inspiracji dla młodych kompozytorów. Charakteryzuje je energetyczność, drapieżność, które stanowić mogą drogę do wyrażenia osobowości młodych ludzi.

Jakie są Twoje plany na najbliższy czas?
Chciałbym dalej rozwijać się w kierunku muzycznym, dlatego planuję podjąć nowe studia z zakresu realizacji dźwięku. Oprócz tego zawsze interesowała mnie muzyka filmowa i tworzenie podkładów muzycznych do gier komputerowych, dlatego byłaby to dla mnie interesująca ścieżka kariery.

AUTOPROMOCJA:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki