Od pewnego czasu bowiem, a zwłaszcza w ostatnich tygodniach, trwa nieustający magistrat show, przeważnie z udziałem dziennikarzy. W zabawianiu gawiedzi gustuje zwłaszcza wiceprezydent Stępień. Nie tak dawno wybrał się z kocykiem do parku, by zachęcić łodzian do spędzaniu czasu na łonie przyrody w mieście. W tym tygodniu redakcyjny kolega odbył z wiceprezydentem wycieczkę szlakiem łódzkich śmieci na Bałutach. Urzędnicy zaprosili bowiem dziennikarzy do busa, by ci mogli się przekonać, jak z Bałut znikają lub nie znikają śmieci. Pojazd szybko został ochrzczony mianem śmieciobusa, a kolega dowiedział się, że wiceprezydent naoglądał się ostatnimi czasy tylu śmieci, że nabrał wprawy w konkurencji: jeden rzut oka i wiem, jak długo śmieci tu leżą. Medalu nie dostał. Na razie.
Dziennikarze zostali też zaproszeni na czyszczenie ulicy Piotrkowskiej. Na miejscu okazało się, że jeszcze nie wiadomo, jak należy czyścić nową nawierzchnię reprezentacyjnej ulicy. Ale konferencję dla mediów z bieżących wydarzeń odhaczyć można.
Ten sam wiceprezydent zasłynął też z tego, że zapraszał media na... podziwianie dziur w naszych drogach. A było na co popatrzeć. Zastanawiające jest, dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy władze Łodzi robią wiele szumu wokół tego, co powinno być niezauważalne. Jezdnie bez dziur, wywiezione śmieci, czysta reprezentacyjna ulica to coś tak oczywistego, że zastanawia czemu miasto publicznie punktuje swoje liczne zaniedbania i wpadki. Masochizm?
Alicja Zboińska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?