Bohaterami wieczoru byli pochodzący z Łodzi kompozytor Włodzimierz Korcz oraz piosenkarze: Alicja Majewska, Olga Bończyk i Łukasz Zagrobelny. A także powstałe współcześnie utwory okołoświąteczne oraz polskie kolędy i pastorałki, o których Włodzimierz Korcz mówił, że „wyskakują” ponad doraźne listy przebojów, pozostając hitami ponadczasowymi oraz ponadpokoleniowymi.
Sam projekt, który wzbogacają kompozycje Włodzimierza Korcza z tekstami Wojciecha Młynarskiego, Magdy Czapińskiej, Wojciecha Kejne oraz Ernesta Brylla, powstał ponad trzydzieści lat temu i niezmiennie jest eksploatowany nie tylko w Polsce, ale również wszędzie tam, gdzie za klimatem rodzimych świąt tęskni Polonia. Trudno zatem oczekiwać napastliwego unowocześniania repertuaru i jego brzmienia, bo ma on jasno sprecyzowanego odbiorcę i czas wykonywania. A ci, do których trafia taka konwencja mogli po raz kolejny cieszyć się talentem kompozytorskim i aranżacyjnym Włodzimierza Korcza (usłyszeliśmy duży zakres stylistyczny - od góralszczyzny po polskie gospel), wokalną klasą Alicji Majewskiej (która ma to, o czym soliści marzą, czyli wyjątkowość, charakterystyczną barwę głosu i natychmiast rozpoznawalny własny wokalny charakter), więcej niż solidnymi umiejętnościami Olgi Bończyk i Łukasza Zagrobelnego oraz świetnym kwartetem smyczkowym. Nieźle tak zaczynać rok...
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?