Zaskoczeni tym widokiem strażnicy zatrzymali się, by zapytać je, co robią na ulicy same w środku nocy. Dziewczątka początkowo oświadczyły niewinnie, że były gdzieś i właśnie wracają do domów. To nie uspokoiło jednak strażników, którzy zaczęli dopytywać się, czy rodzice się nie niepokoją i czy wszystko jest w porządku? Jakież było ich zdziwienie, gdy małe przyjaciółki (były nawet identycznie ubrane, wyglądały jak siostry) przyznały się, że właśnie uciekają od rodziców(!). Nie były w stanie powiedzieć, dokąd zmierzają.
Obie dziewczynki odwieziono do rodzinnych domów – mieszkają w jednym budynku. Mama jednej z nich – nie na żarty przerażona nocną wizytą strażników z córką - w ogóle nie wiedziała, że dziewczynka opuściła dom. Spała w innym pokoju, wymknęła się z mieszkania po cichu. Tata drugiej odchodził właśnie od zmysłów z niepokoju – jego córka wyszła z domu mówiąc, że idzie tylko odwiedzić koleżankę…
Skończyło się na łzach i przeprosinach. Interweniujący strażnicy nie stwierdzili, by dzieci były w jakikolwiek sposób zaniedbane.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?