Jeśli projektowane przepisy wejdą w życie, kobiety które wychowały co najmniej czworo dzieci, po ukończeniu 60. roku życia będą mogły skorzystać z rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego (tzw. emerytury matczynej). Nie może być ono wyższe niż najniższa emerytura – obecnie 1.029,80 zł brutto. Kobieta, która ma ustalone prawo do emerytury lub renty, ale niższej niż 1.029,80 zł, otrzyma świadczenie w takiej wysokości, by wypracowane przez nią świadczenie po zsumowaniu z rodzicielskim świadczeniem uzupełniającym dawały kwotę 1.029,80 zł.
Emerytura matczyna ma być waloryzowana na takich samych zasadach, jak emerytury i renty – co roku w marcu.
Choć powszechnie nowe świadczenie nazywa się „matczynym", w wyjątkowej sytuacji będzie mógł z niego także skorzystać ojciec, który wychował co najmniej czworo dzieci. Ma dotyczyć to sytuacji, gdy matka dzieci zmarła lub je porzuciła. Ojciec nabywałby prawo do świadczenia po ukończeniu 65. roku życia.
Nie ma na razie szczegółowych wyliczeń, ile mam z naszego województwa mogłoby skorzystać ze specjalnej emerytury. W ciągu ostatnich dziecięciu lat takie prawo nabyły przynajmniej 8.702 mieszkanki województwa łódzkiego, które urodziły swoje czwarte, piąte, a nawet dziesiąte i kolejne dziecko. W ubiegłym roku np. 578 kobiet z Łódzkiego urodziło swoje czwarte dziecko, a 150 pań piąte dziecko. Kolejnych 49 mieszkanek naszego regionu zostało mamami po raz szósty, a następne 23 panie po raz siódmy. Ósmego potomka doczekało się w ubiegłym roku 16 pań, a dziewiątego 9 kobiet. Z dziesiątego dziecka cieszyły się w ubiegłym roku trzy kobiety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?