Pierwszy mecz w Łodzi z ROWRybnik nie doszedł do skutku, więc premiera łodzian miała miejsce na przebudowanym torze Startu w Gnieźnie. Rywal na inaugurację sezonu zremisował z faworytem rozgrywek Falubazem w Zielonej Górze, więc wszyscy spodziewali się trudnej przeprawy.
Także nowy trener Michał Widera, który debiutował tym spotkaniem w roli szkoleniowca Orła Łódź. Zdecydował się na poważną roszadę w składzie. Zamiast Timo Lahti, który w poprzednim sezonie był wielką gwiazdą na torze Startu w Gnieźnie, a teraz jest w składzie Orła Łódź, do składu wskoczył 40-letni były uczestnik Grand Prix Duńczyk Niels Kristian Iversen.
– Bardzo mocno pracowałem w ostatnim czasie, by doprowadzić swoje ciało do pełnej sprawności, ale się udało – mówił Niels Kristian Iversen po pierwszym wyścigu.
Właśnie w tym pierwszym biegu był zdecydowanie najlepszy. Wygrał wyścig, wychodząc na pierwsze miejsce na pierwszym łuku. Drugi przyjechał Luke Becker, a dopiero trzeci był Oskar Fajfer, bohater poprzedniego spotkania Startu z Falubazem. Otwarcie, jak marzenie.
Drugi wyścig młodzieżowców dostarczył nie la emocji. Najpierw upadł Marcel Studziński, ale nic mu się niestało i mógł wziąć udział w powtórce. W niej na pierwszym luku upadli Mateusz Dul i Mikołaj Czapla. Łodzianin szybko się pozbierał, zawodnik Startu potrzebował więcej czasu, na torze pojawiła się nawet karetka. Na szczęście wszyscy brawurowi (ach ta młodość) jeźdźcy byli gotowi do powtórki.
Kiedy już nikt nie upadał łodzianie jechali, jak natchnieni. Wygrał Aleksander Grygolec, drugi był Mateusz Dul i po dwóch biegach Orzeł prowadził 10:2.
Gospodarze byli bezradni. Choć znali swój tor na wylot, to jednak nie mieli szans, by nawiązać równorzędną walkę z rywalami. W kolejnych biegach meczu Start - Orzeł notowaliśmy wyniki 3:3, 1:5, 2:4, 3:3, 3:3. W czwartym wyścigu dwa punkty przywiózł młodzieżowiec Aleksander Grygolec. To było zaskoczenie. W tym roku juniorzy będą silną stroną naszej drużyny.
Kibice gospodarzy nie mieli powodów do radości. Po siedmiu wyścigach Orzeł prowadził 28:14, a po ósmym przewaga łodzian jeszcze wzrosła do wyniku 32:16, chociaż Niels Kristian Iversen przegrał z Michaelem Jepsenem Jensenem. Bieg wygrał Marcin Nowak. To była już druga wiktoria Marcina w tym meczu. Kapitan łódzkiej drużyny Norbert Kościuch pokazał się z jak najlepszej strony w dziewiątym wyścigu. Wygrał z pewną przewagą, lecz gonitwa zakończyła się remisem, gdyż ostatni przyjechał Luke Becker.
Gospodarze już godzili się z przegraną, chcieli wygrać pierwszy bieg, ale w dziesiątej gonitwie też im się to nie udało. Wygrał Brady Kurtz, natomiast chwalony przez nas Aleksander Grygolec przyjechał na końcu stawki.
Jedenasty wyścig –wygrana Orła 5:1, dwunasty – remis 3:3, trzynasty – wygrana łodzian 4:2. I tak oto, w świetnych nastrojach ze zwycięstwem w kieszeni dotarliśmy do biegów nominowanych. Orzeł prowadził 50:28.
Norbert Kościuch i Niels Kristian Iversen przywieźli trzy punkty w czternastej batalii. Dopiero na koniec zawodów Start wygrał wyścig. Brady Kurtz był drugi, a Marcin Nowak – ostatni.
Łodzianie wygrali 55:35 zapewnili sobie awans na pozycję lidera.
W najbliższy piątek o 17.00 żużlowcy Orła stoczą w Łodzi odwołany w pierwszej kolejce mecz z ROW Rybnik. Natomiast w najbliższą sobotę w Łodzi na Moto Arenie żużlowcy Orła podejmować będą Polonię Bydgoszcz. Pierwsze dwie kolejki tegorocznych rozgrywek rzuciły już nieco światła na rywalizację. Choć Witold Skrzydlewski tonował nastroje, to wydaje nam się, że Orzeł w tym sezonie będzie liczącą się drużyną.
Kibice Startu nie kryli gorzkich słów krytyki pod adresem swoich żużlowców: „Start okazał się niezwykle gościnny. Przygotował tor dla gości. Trzeba wyciągnąć wnioski i lepiej się przygotować do kolejnych zawodów i trening, trening i jeszcze raz trening na nowym torze”.
Inny fan Startu pisze: „Przecież na następny mecz przyjdzie połowa dzisiejszej widowni. Tylko jakiś fanatyk wyda kasę, żeby oglądać taka żenade. I nie chodzi mi o wynik tylko o to co widzimy na torze. Jak porównać to z zawodami w Zielonej to oczy krwawią”.
A zatem koniecznie musimy wybrać się na najbliższe dwa mecze Orła w Łodzi. Nasi żużlowcy zapewniają wiele wrażeń.
Start Gniezno – Orzeł Łódź 35:55
Start: Michael Jepsen Jensen 12+1, Oskar Fajfer 12, Szymon Szlauderbach 5, Peter Kildemand 4+1, Ernest Koza 1+1, Marcel Studziński 1, Mikołaj Czapla 0. Trener: Błażej Skrzeszewski.
Orzeł: Brady Kurtz 12+1, Marcin Nowak 10, Norbert Kościuch 10+1, Niels Kristian Iversen 9+1, Luke Becker 6+2, Aleksander Grygolec 5+1, Mateusz Dul 3+2. Trener: Michał Widera.
Inne mecze: ROWRybnik – Trans MF Landshut Devils 53:37, Polonia Bydgoszcz – Wybrzeże Gdańsk 52:38. 25.04: Wilki Krosno – Falubaz Zielona Góra.
Tabela ewinner 1.ligi
1.Orzeł Łódź 1 2 +20
2.ROWRybnik 1 2 +16
3.Wilki Krosno 1 2 +12
4.Polonia Bydgoszcz 1 2 +10
5.Trans MF Landshut Devils 2 2 -12
6.Falubaz Zielona Góra 1 1 0
7.Start Gniezno 1 1 -20
8.Wybrzeże Gdańsk 2 0 -26
22.04: Orzeł Łódź - ROW Rybnik (17)
23.04: Orzeł Łódź – Polonia Bydgoszcz (16.30), Trans MF Landshut Devils – Falubaz Zielona Góra. 24.04: ROWRybnik – Wilki Krosno, Wybrzeże Gdańsk – Start Gniezno.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?