Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandaty za nielegalny handel są nieważne?

Agnieszka Jasińska
Strażnicy miejscy wystawiają za nielegalny handel mandaty w wysokości od 20 do 500 zł
Strażnicy miejscy wystawiają za nielegalny handel mandaty w wysokości od 20 do 500 zł Krzysztof Szymczak
W ciągu najbliższych dni może okazać się, że straż miejska wystawiała mandaty za nielegalny handel niezgodnie z przepisami. Jeśli tak się stanie, to mandaty będzie można unieważnić albo podważyć.

Według Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia, uchwała o zakazie handlu w miejscach niedozwolonych jest niejasna, nieprecyzyjna i prowadzi do rozbieżności interpretacyjnych. Narusza też zasady demokratycznego państwa prawnego.

W poniedziałek Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi, skierował orzeczenie sądu wraz z uchwałą do biura prawnego łódzkiego magistratu oraz do komisji rozwoju działalności gospodarczej. Jeśli uchwała zostanie zmieniona, dotychczasowe mandaty być może będzie można podważyć.

- To zasługa wnikliwości Sądu Rejonowego XVII Wydziału Karnego dla Łodzi Śródmieścia, który rozpoznając sprawę przeciwko obwinionej o handel rolniczce, zwrócił uwagę na wątpliwości odnośnie do brzmienia uchwały Rady Miejskiej w Łodzi, odnoszącej się do zakazu prowadzenia handlu w miejscach innych niż wyznaczone - tłumaczy mecenas Piotr Kaszewiak, który reprezentował rolniczkę przed sądem. - Uchwała zawiera 2 niesprecyzowane pojęcia "miejsc nie wyznaczonych do handlu" oraz "terenów targowisk miejskich oraz miejsc wyznaczonych".

Mec. Kaszewiak podkreśla, że handlarz zostaje tu postawiony przed obowiązkiem stosowania się do normy, która jest niejasna i nieprecyzyjna.

- Skoro zaś nie wiadomo czego konkretnie zakazuje organ stanowiący prawo, trudno wyobrazić sobie karanie za ich nieprzestrzeganie - mówi mecenas Kaszewiak. - W tego typu sytuacji można mówić o naruszeniu norm konstytucyjnych. Dlatego Rada Miejska powinna rozważyć nowelizację podjętej uchwały.

Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi podkreśla, że wcześniej nie dotarły do radnych sygnały o nieprecyzyjności uchwały.

- Teraz prawnicy zajmą się sprawą i zadecydują czy trzeba będzie doprecyzować uchwałę - mówi Kacprzak. - Wprowadzając uchwałę, naszą intencją było uporządkowanie handlu w mieście. Chodziło o wyeliminowanie zorganizowanych grup, które sprzedawały towar z pudełek na masową skalę - mówi Kacprzak. - Po analizie prawników okaże się, czy uchwałę o handlu trzeba będzie poprawić.

Mec. Kaszewiak sugeruje, że handlarze w przypadku interwencji straży miejskiej mogą odmówić przyjęcia mandatu i dochodzić swoich praw przed sądem.

- Jeśli ktoś został już ukarany, może rozważyć wznowienie postępowania w takiej sprawie - dodaje mec. Kaszewiak.

Na razie łódzcy strażnicy miejscy wypisują mandaty tak jak do tej pory. Leszek Wojtas ze Straży Miejskiej w Łodzi zaznacza, że nie dostali nowych wytycznych i dlatego karzą na tych samych zasadach jak wcześniej. Za nielegalny handel można zostać ukaranym mandatem od 20 do 500 zł.

W tym roku łódzka straż miejska wystawiła aż 1 tys. 690 mandatów za handel w miejscach niewyznaczonych, należących do gminy. Mowa tu m.in. o terenach spółdzielni mieszkaniowych. Do kasy miasta wpłynęło w związku z tym 234 tys. 700 zł. Straż miejska wystawiła 109 pouczeń, a 178 spraw trafiło do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki