W sobotę o godz. 14. w pasażu Schillera odbyła się już 18. z rzędu Manifa. We wczorajszej akcji anarchofeministek wzięło udział kilkadziesiąt osób, nie tylko kobiety, ale i mężczyźni. Chociaż najważniejszym tematem wiecu był feminizm bez granic, to najważniejszym tematem przemówień był dramat mieszkańców Ukrainy. Opłakujemy ofiary wojny, z rozpaczą myślimy o ich losie – mówiły występujące o granicach nie tylko geograficznych jakie przekroczyły rosyjskie wojska, gdy wtargnęły do sąsiedniego kraju. Na wiecu nie brakowało też haseł przeciw ograniczaniu praw kobiet i dyskryminowaniu osób „nieheteronormatywnych”.
Wiec próbował przerwać nietrzeźwy mężczyzna wulgarnie wyzywając uczestników. Interweniowała policja, ale skończyło się na pouczeniu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?