Łódzki KOD wraz z organizacjami Niepokorni Obywatele i Klubem Pozytywnej Wyobraźni zorganizowali 10 sierpnia marsz w obronie wolnych mediów. Kilkuset uczestników zebrało się o godz. 18 na pl. Wolności. Na czele marszu szła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski i Krzysztof Kwiatkowski. W trakcie przemarszu na Pasaż Schillera była ulewa, ale to nie przeszkodziło protestującym.
- Mam mokre okulary, ale widzę ten tłum. Wolnych, świadomych, odważnych Polaków i Polki. W całej Polsce są nas tysiące ludzi, którzy chcą mieć prawo wyboru, głosić poglądy, które są nam biskie, chcemy wiedzieć, że żadna władza nie będzie redagować ramówki telewizyjnej, to robią wolni dziennikarze - powiedział Ireneusz Kwiatkowski.
Przy każdej przecznicy ulicy Piotrkowskiej stali policjanci, którzy pilnowali porządku. Tłum był jednak spokojny. Uczestnicy krzyczeli" "Tu jest Polska, nie Białoruś", "Ręce przecz od TVN-u", "Wolne media" _i nieśli transparenty z napisami "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska" czy "Chodzi mi o to, aby język giętki miał prawo powiedzieć, co pomyśli głowa". _
- Media mają być wolne, to logiczne. Udział w marszu to nasz obowiązek - powiedziała jedna z uczestniczek.
- Wolność mediów jest naszym prawem konstytucyjnym. Branie udział w proteście to nasz obowiązek obywatelski. Wolność mediów zapewnia nam wiedzę o tym, co dzieje się w Polsce. Partia rządząca chce nam to zabrać. Chcemy oglądać Polsat, TVN i TVP, porównywać, mieć wybór - stwierdziła Alex spotkana na marszu.
We wtorek podobne marsze odbyły się w całej Polsce, również w woj. łódzkim m.in. w Piotrkowskie Trybunalskim. Zaś spora grupa z Pabianic przyjechała na marsz do Łodzi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
