Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek przyznał się do błędu... pracownika Urzędu Marszałkowskiego [LIST OTWARTY]

MD
Akcja "Solidarni z Białorusią" jest organizowana w Polsceu od 2006 roku
Akcja "Solidarni z Białorusią" jest organizowana w Polsceu od 2006 roku Urszula Olszowska/Polskapresse
Marszałek województwa Witold Stępień przyznał się do błędu w sprawie odpowiedzi na wniosek Instytutu Swobody.

Przypomnijmy: IS organizuje w Łodzi akcję "Solidarni z Białorusią, stąd zwrócił się o pomoc finansową. Odpowiedź urzędników była kontrowersyjna: nie wspieramy działań białoruskiej opozycji, bo od 2000 r. jesteśmy oficjalnym partnerem obwodu witebskiego.

Zareagował Leszek Jażdżewski z redakcji Liberte, która współorganizuje "Solidarnych z Białorusią". Według niego problemem nie jest brak wsparcia finansowego, a odpowiedź, wedle której wyszło na to, że polski samorząd de facto wspiera reżim Łukaszenki.

CZYTAJ TEŻ: Urząd Marszałkowski: Nie wesprzemy białoruskiej opozycji, bo współpracujemy z Łukaszenką

Marszałek przyznał, że "pracownik źle sformułował zdanie o działaniach województwa wobec Białorusi". I przeprosił za to.

PEŁNA TREŚĆ LISTU OTWARTEGO WITOLDA STĘPNIA:

"Żałuję, że dopiero Państwa list otwarty zwrócił moją uwagę na organizowane przez stowarzyszenie „Swoboda” w Łodzi wydarzenie „Solidarni z Białorusią”. Do urzędu wpłynęła prośba o wsparcie tej imprezy. Pismo informowało o serii spotkań popularyzujących kulturę i różnorodne problemy społeczeństwa białoruskiego. W swej treści nie przywoływało kontekstów opozycyjnych i politycznych przeciwstawiania władzy i społeczeństwa białoruskiego. Pracownik odpowiadając na nie popełnił błąd. Źle sformułował zdanie o działaniach województwa wobec Białorusi i za to przepraszam.
Samorząd województwa w kontaktach ze stroną białoruską koncentruje się w obszarach: gospodarki, kultury, edukacji, społeczeństwa obywatelskiego, samorządności, wzrostu jakości życia związanego z obecnością Polski w UE. Te zagadnienia prezentujemy podczas wizyt naszych delegacji w tym przedsiębiorców na Białorusi, jak i goszcząc u nas zespoły, artystów, studentów zza wschodniej granicy. Mamy bowiem nadzieję, że bezpośrednie kontakty między mieszkańcami, a nie urzędami, mogą w wyraźny sposób przyczynić się do rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w obu krajach oraz poznawaniu swoich potrzeb i opinii.
W oczywisty sposób unikamy kontaktów z instytucjami mogącymi kojarzyć się z autorytaryzmem i brakiem praworządności.
Wsparcie dla starań pokazujących życie społeczeństwa białoruskiego, kulturę, poziom rozwoju gospodarczego, problemy demokracji i praworządności traktujemy jako oczywiste i mam nadzieję, że niefortunne zdanie, które pojawiło się w piśmie nie zmieni spojrzenia na te działania.
Przykro nam, ale pomoc finansowa dla spotkań, które odbędą się w Łodzi w dniach 3-6 kwietnia 2014 roku niestety nie jest możliwa. Służymy natomiast materiałami o regionie, kontaktami z firmami, ludźmi kultury i nauki. Chętnie rozważymy publikowanie materiałów po konferencji przybliżających mieszkańcom regionu Białoruś. Liczę również na zaproszenie do udziału w planowanych prezentacjach."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki