Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Stępień: brakuje nam podatków PGE

Piotr Brzózka
Witold Stępień marszałek województwa łódzkiego.
Witold Stępień marszałek województwa łódzkiego. Krzysztof Szymczak
Tegoroczny budżet jest dopracowany w najmniejszych szczegółach i nie ma mowy o przekroczeniu 60-procentowego zadłużenia. Zresztą tak samo dokładnie rozpisane są wydatki, związane z budową Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Analizując wieloletnią prognozę finansową na lata 2013 - 2032, która obejmuje wszystkie projektowane dochody i wydatki województwa oraz uwzględniając zapisy ustawy o finansach publicznych, biorące pod uwagę indywidualne wskaźniki dla naszego samorządu, nie ma zagrożenia niespełnienia warunków wymaganych tą ustawą. Z Witoldem Stępniem, marszałkiem województwa łódzkiego, rozmawia Piotr Brzózka.

Budżet województwa na 2013 rok będzie o 10 procent niższy w porównaniu z rokiem poprzednim. Dlaczego?

Niższy budżet wynika przede wszystkim z mniejszych wpływów z podatku CIT i PIT, które dla województwa są jednym z głównych dochodów. To efekt kryzysu, w jakim się znajduje cała Europa. Przedsiębiorcy mają mniejsze obroty, ponadto do naszego województwa nie wpłaca już takich podatków jak przed reorganizacją koncern PGE - nasz potentat finansowy. Jednak - pamiętając o tych ograniczeniach - najważniejszą uchwałę finansową województwa podejmowaliśmy z wielką rozwagą. Już prace nad budżetem były prowadzone bardzo uważnie. Trzeba było wyważyć wydatki na administrację przy mniejszych wpływach. Mimo wszystkich trudności, zdecydowaliśmy się na skonstruowanie budżetu proinwestycyjnego i z takim też wchodzimy w ten rok. Kolejny rok z rzędu zaproponowaliśmy wydatki majątkowe, przekraczające 40 procent ogółu.

Mówił Pan dwa lata temu, że rok 2013 będzie rokiem, gdy budżet zacznie się bilansować sam. Tymczasem województwo musi zaciągnąć ponad 100 milionów złotych kredytu, które w dużej części pójdą na spłatę starych zobowiązań...

Jak pan słusznie zwraca uwagę, kredyt zaciągamy w związku z koniecznością spłaty starych kredytów. Przed dwoma laty mówiło się również o wychodzeniu z kryzysu, tymczasem dla wielu gospodarek europejskich przyszedł jeszcze gorszy czas. Proszę jednocześnie pamiętać, że samorząd województwa nie może bezradnie przyglądać się rynkowi w czasach obniżenia możliwości gospodarczych. Przedsiębiorcy mają prawo oczekiwać od władz publicznych aktywności, która pobudzi gospodarkę i my tak się zachowujemy. Proinwestycyjny budżet służy dynamice w gospodarce. Wydatki publiczne przyczyniają się w ten sposób do pobudzenia koniunktury, a dzięki kredytom, które zaciąga województwo, pozwalamy - mówiąc w skrócie - na rozwój przedsiębiorczości w regionie.

Kolej aglomeracyjna to inwestycja, która pochłonie 400 milionów złotych. Unia dokłada połowę. Jak ta inwestycja zaciąży na finansach województwa. Czy zadłużenie, które na koniec tego roku ma wynieść 54 proc., nie będzie jeszcze znacząco wyższe, nie przekroczy 60 procent?

Tegoroczny budżet jest dopracowany w najmniejszych szczegółach i nie ma mowy o przekroczeniu 60-procentowego zadłużenia. Zresztą tak samo dokładnie rozpisane są wydatki, związane z budową Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Analizując wieloletnią prognozę finansową na lata 2013 - 2032, która obejmuje wszystkie projektowane dochody i wydatki województwa oraz uwzględniając zapisy ustawy o finansach publicznych, biorące pod uwagę indywidualne wskaźniki dla naszego samorządu, nie ma zagrożenia niespełnienia warunków wymaganych tą ustawą.

Budowa kolei aglomeracyjnej to nie tylko zakup szynobusów, ale też budowa zaplecza. Prace się jeszcze nie rozpoczęły. Czy zdążycie je rozliczyć?

Realizacja projektu "Budowa systemu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej" przebiega zgodnie z przyjętym harmonogramem. W przyszłym tygodniu podpisana zostanie umowa na zaprojektowanie oraz budowę zaplecza technicznego dla taboru. Wykonawcę inwestycji wyłoniono w drodze przetargu, a termin jej zakończenia został tak określony, żeby nie było obaw ze zdążeniem rozliczenia kwot, przyznanych nam ze środków unijnych.

Województwo łódzkie może się pochwalić wyjątkowo wysokim stopniem podpisanych umów na unijne dofinansowanie. Jesteśmy w tej materii najlepsi w kraju. Dlaczego dużo gorzej wygląda to, jeśli chodzi o wydawanie zakontraktowanych kwot?

Może dlatego, że zakontraktowanie środków zależy głównie od nas, a ich wydatkowanie już nie. Proszę zwrócić uwagę, że pieniądze są wypłacane, kiedy inwestycja zostanie zrealizowana i rozliczona przez beneficjenta. Tempo realizacji i skuteczność rozliczenia zależy wyłącznie od niego. Naszym zadaniem jest wystąpienie o środki z ministerstwa i ich wypłata. Nie widziałbym problemu z rozliczaniem kwot, bo z naszej strony płynność jest zachowana.
Rozmawiał Piotr Brzózka

Zapisz się do newslettera

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki