- Bardzo ucieszyła mnie ta inicjatywa, nie miałam nic przeciwko temu – mówi Monika Polaszczyk, dyrektorka SP nr 109. - Sąsiadujemy z Domem Pomocy Społecznej i ze szpitalem Bonifratrów, którym taka pomoc może się przydać. Wiadomo, że dysponując jedną maszyną do szycia rekordów nie pobijemy, ale liczy się chęć pomocy innym, okazanie solidarności, łączności z tymi, którzy opiekują się chorymi, starszymi.
W szkole powstają maseczki wzorowane na chirurgicznych. Są dwuwarstwowe, można w nich umieścić wymienny filtr.
- Maseczki są uszyte z tkaniny bawełnianej wysokiej jakości, która może być prana w wysokiej temperaturze – mówi Robert Kacprzak, dyrektor ds. rozwoju Szpitala Zakonu Bonifratrów. – Po praniu maseczki są sterylizowane, wkładamy do nich jednorazowe, sterylne filtry flizelinowe. Oczywiście, nie stosujemy tych maseczek na sali operacyjnej, ale doskonale sprawdzają się w codziennej opiece nad pacjentami. Jesteśmy bardzo wdzięczni szkole za pomoc i bardzo zadowoleni z jej efektów.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?