- Cieszę się, że dobrze prowadziliśmy ten mecz taktycznie. Cały zespół, choć mocno przemeblowany, stanął na wysokości zadania. Pierwszy raz na pozycji numer 1 – lewego filara młyna wystąpił Hugon Noszczyk i pokazał się z bardzo dobrej strony. Godnie zastąpił Vitalija Kramarenkę, który w tym czasie bronił barw Ukrainy. Cieszy mnie, że młodzi gracze pokazali się z dobrej strony, twórczo uczestnicząc w składnych akcjach, kończonych zdobyciem punktów - powiedział trener Master Pharm Budowlani, Przemysław Szyburski po ostatnim wygranym przez łodzian spotkaniu z Juvenią Kraków.
Szkoleniowiec mistrzów Polski ma powody do radości, w końcu jego podopieczni wywalczyli już awans do wielkiego finału ekstraligi rugby, w którym, jak i przed rokiem, łodzianie zmierzą się z Ogniwem Sopot. O tym, gdzie się odbędzie finałowa rozgrywka - w Łodzi czy też w Sopocie - zadecyduje to, który z zespołów zajmie po rundzie zasadniczej pierwszej miejsce w tabeli. Bliżsi są tego zawodnicy z północy Polski, którzy mają trzy punkty przewagi nad wiceliderem i w ostatniej kolejce (1 lub 2 czerwca) zmierzą się z Juvenią w Krakowie. Master Pharm Budowlanych czeka natomiast wyjazd do Gdyni na mecz z najsłabszą w lidze Arką. Co z tego wynika? Status quo zostanie zachowane, więc finał zaplanowany na 16 czerwca odbędzie się prawdopodobnie w Sopocie.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?