Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maszynista pociągu ŁKA nie zatrzymał się na czerwonym świetle w rejonie stacji Łowicz Główny

Rafał Klepczarek
Karol jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK w Warszawie
Karol jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK w Warszawie Rafał Klepczarek
Maszynista pociągu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej zignorował w Łowiczu na semaforze czerwone światło, które oznacza „stój”. Na szczęście awaryjnie osobowy skład kolejowy zatrzymał dyżurny ruchu ze stacji Łowicz Główny.

- Specjalna komisja kolejowa wyjaśni przyczyny tego zdarzenia – informuje Karol Jakubowski z zespołu prasowego spółki PKP Polskie Linie Kolejowe w Warszawie. – W jej skład wchodzą przedstawiciele przewoźnika, czyli w tym wypadku ŁKA oraz zarządcy infrastrukturą kolejową, czyli PKP PLK.

Do niebezpiecznego zdarzenia, którego efektem mogło być zderzenie pociągów, doszło we wtorek (5 marca) rano w rejonie stacji Łowicz Główny. Około godz. 7 pociąg osobowy ŁKA relacji Skierniewice - Łowicz Główny nie zatrzymał się przed semaforem wskazującym sygnał „stój”. Skład kolejowy bezpiecznie zatrzymał dyżurny ruchu, używając sygnału „radiostop”.

W urządzenia tego typu wyposażone są posterunki dyspozytorów ruchu kolejowego oraz niektórych dróżników. W przypadku stwierdzenia niebezpieczeństwa na kilka sekund wciskany jest czerwony guzik urządzenia. Jego użycie automatycznie zatrzymuje wszystkie pociągi znajdujące się w danym rejonie.

W związku z zaistniałą sytuacją oraz z pracami komisji ruch pociągów na stacji Łowicz Główny został wstrzymany na blisko dwie godziny. – W tym czasie dla pasażerów uruchomiona została zastępcza komunikacja autobusowa – dodaje przedstawiciel PKP PLK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki