Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Bieniek: Jestem przekonany, że tu nie przegramy!

Paweł Hochstim, Tokio
Mateusza Bieńka i jego kolegów dopingowała grupa kilkudziesięciu Polaków, w tym także kibice Łódzkiego Klubu Sportowego
Mateusza Bieńka i jego kolegów dopingowała grupa kilkudziesięciu Polaków, w tym także kibice Łódzkiego Klubu Sportowego Paweł Hochstim
Z Mateuszem Bieńkiem, wybranym najlepszym siatkarzem meczu Polska - USA, rozmawia Paweł Hochstim

Reprezentacja Polski wygrywa dziewiąty mecz w Pucharze Świata z niepokonanymi do tej pory Amerykanami, a Mateusz Bieniek kończy go z nagrodą dla MVP. To chyba najważniejszy dzień w Twoim siatkarskim życiu?
Chyba ogólnie to był najważniejszy mecz w moim życiu. Tym zwycięstwem za trzy punkty zrobiliśmy krok do przodu i jesteśmy już naprawdę ciut, ciut od tego Rio de Janeiro. Teraz jedziemy do hotelu, żeby odpocząć, a we wtorek znów będziemy celować w trzy punkty w meczu z Japonią.

Mateusz, wy dziś jesteście nie tylko blisko kwalifikacji, ale i wygrania Pucharu Świata! Przed wami dwa ostatnie mecze, a dziewięciu przeciwników wcześniej nie znalazło na was sposobu.
Oczywiście, my tutaj gramy o zwycięstwo w tym turnieju. Chcemy mieć komplet zwycięstw. Co tu dużo mówić - niezbyt często zdarza się, by wygrać jedenaście meczów w takim siatkarskim maratonie, ale my chcemy tego dokonać. I naprawdę jestem przekonany, że uda nam się to zrobić.

Polscy siatkarze pokonali Amerykanów i pędzą po Puchar Świata [ZDJĘCIA]

Co trzeba zrobić, by tak szybko się podnieść po słabym pierwszym secie?
Potrzebowaliśmy trochę czasu na dotarcie się. W pierwszym secie popełniliśmy zdecydowanie za dużo błędów w zagrywce, a Amerykanie z kolei w tym elemencie mocno kopali. A potem wykorzystaliśmy ich broń, żeby przeciwnika wykończyć. Amerykanie zazwyczaj lepiej od nas zagrywają, a dzisiaj zostali stłamszeni.

We wtorek gracie z reprezentacją Japonii, która na pewno jest zespołem dużo słabszym od Amerykanów, ale będzie miała za sobą dziesięć tysięcy głośnych kibiców.
Na pewno nie będziemy lekceważyć tego przeciwnika, bo sami doskonale wiemy, jak komplet kibiców dodaje skrzydeł. Musimy wyjść od początku skoncentrowani i wygrać zdecydowanie za trzy punkty.

Rozmawiał Paweł Hochstim

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki