Kto dokładnie przeczytał "Przedwiośnie", zda maturę z języka polskiego. We wtorek fragment powieści Stefana Żeromskiego pojawił się w arkuszu, który sprawdzał wiedzę z tego przedmiotu. Absolwenci pisali wypracowanie o postawie wobec autorytetów Cezarego Baryki i Szymona Gajowca na podstawie rozmowy obu bohaterów lektury.
Kto w tym temacie czuł się słabo, mógł zdecydować się na porównywanie noweli "Gloria Victis" Elizy Orzeszkowej oraz wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pt. "Mazowsze". Jednak zdecydowana większość z ponad sześciu tysięcy łódzkich maturzystów zdecydowała się na "Przedwiośnie".
Arkusz zawierał także test, oparty na naukowym artykule Tomasza Rożka pt. "Świat w 44 zerach".
W XX Liceum Ogólnokształcącym do rozwiązania testu przystąpiła Natalia Piguła, Miss Polonia Województwa Łódzkiego.
- Idę jak na ścięcie - mówiła do koleżanek przed egzaminem, ale uśmiech na twarzy miss nie pozwalał na branie tych słów na poważnie.
Jak można się było spodziewać, Natalia wyszła z egzaminu w dobrym nastroju.
- Zaczęłam od wypracowania, bo jest warte najwięcej punktów. Pierwsza godzina była straszna, siedziałam, próbując zebrać myśli. Pomogło wypisanie ich do brudnopisu, szybko zamknęłam temat "Przedwiośnia" i przez pozostały czas rozwiązywałam test - opowiada Piguła.
Największy maturalny stres już za nią, bo w przeciwieństwie do większości absolwentów nie boi się matematyki.
Test nie sprawił trudności Justynie Zagozdzie, także maturzystce z XX LO.
- Od podanego słowa "cybernetyka" trzeba było utworzyć nazwę specjalisty w tej dziedzinie nauki, a potem nazwę wirtualnej przestrzeni. Może na wymyślenie tego drugiego wyrazu część z nas potrzebowała dłuższej chwili - przyznawała Zagozda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?