Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozgromiona Iskra

STM
Olimpia Kąty - Iskra Łęki 6-0 (4-0)

1-0**W. Hołyst 3, 2-0**W. Hołyst 18, 3-0**Cebula 25, 4-0**P. Kukla 35, 5-0**S. Kukla I**60, 6-0**Rosiek 70. Sędziował: K. Smoła z**Tarnowa. Żółte kartki: Trestka, M. Urbaś, Kraj. Widzów 150. Olimpia: Pulit - A. Maciaś, Cięciwa, Klimek, Szewczyk - Cebula, P. Kukla (50 Rosiek), S. Kukla I (75 Żołna), S. Kukla II (80 Krzyściak) - Cholewiński (40 Nakielny), W. Hołyst Iskra:** Michalik - Żurek, Kraj, Kuras, M. Urbaś - Bodzioch, G. Urbaś, Trestka, Rudnik - Gargul, Wójcik.
Gospodarze udowodnili, że ubiegłotygodniowe ich zwycięstwo w Rylowej nie było absolutnie dziełem przypadku. Tym razem o ich coraz wyższej formie boleśnie przekonała się Iskra Łęki.
Olimpia uzyskała prowadzenie już w 3 min, gdy W. Hołyst główką sfinalizował dośrodkowanie z rzutu wolnego grającego trenera gospodarzy, Andrzeja Maciasia. Po kwadransie gry mogło być 1-1, ale po wrzutce grającego szkoleniowca Iskry, Tomasza Trestki, dobrej okazji nie wykorzystał Bodzioch, uderzając z 8 m nad bramką. Szybko zemściło się to na przyjezdnych, gdyż w 18 min W. Hołyst "zakręcił" w polu karnym dwoma rywalami i płaskim strzałem po raz drugi pokonał Michalika. Siedem minut później, Cebula w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, technicznym strzałem przerzucił nad nim piłkę i Olimpia prowadziła 3-0. Jeszcze przed przerwą, gospodarze praktycznie przypieczętowali swoje zwycięstwo. W 35 min P. Kukla spożytkował bowiem prostopadłe podanie W. Hołysta, zdobywając czwartą bramkę dla Olimpii. Goście próbowali "odgryźć się", ale w 40 min po kontrze Iskry zakończonej strzałem Trestki, dobrze interweniował Pulit.
W 47 min, P. Kukla przeprowadził rajd lewym skrzydłem; zakończył się on wrzutką do Nakielnego, który z pola karnego uderzył jednak tuż nad bramką. Po godzinie gry skuteczniejszy był S. Kukla I i po ograniu jednego z rywali, strzałem po ziemi po raz piąty zmusił do kapitulacji Michalika. Pięć minut później, Trestka nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Pulitem. W odpowiedzi, w 70 min, W. Hołyst po indywidualnej akcji lewą stroną boiska wycofał piłkę do Rośka, a ten mocnym strzałem ustalił wynik meczu. W 88 min goście mogli zdobyć kontaktową bramkę. W polu karnym sfaulowany został bowiem Trestka, ale Pulit obronił rzut karny wykonywany przez Wójcika. (STM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski