I tym razem w domu Górskich pytanie przed maturą nie brzmi: czy ją zdamy?, lecz: jak dobrze ją zdamy?. Bliźniaki uczą się w świetnej klasie humanistycznej, choć Maja to zdecydowanie umysł ścisły. Chce zdobyć indeks fizjoterapii na Uniwersytecie Medycznym, więc poza obowiązkowymi pięcioma egzaminami zdecydowała się na rozszerzenia z biologii i matematyki.
Łukasz, który z przedmiotów dodatkowych wybrał trudniejsze części egzaminów z angielskiego i historii, chce zdawać do łódzkiej filmówki i myśli także nad doborem tekstów na egzamin do tej szkoły. Podobno w tym rodzeństwie to brat jest bardziej żywiołowy, a siostra stonowana - o czym może świadczyć fakt, że Łukasz jest o pięć minut starszy.
Na egzaminie gimnazjalnym Maja lepiej wypadła w części matematyczno-przyrodniczej, a Łukasz w humanistycznej. Podczas tamtego sprawdzianu pomagania sobie za pomocą czegoś w rodzaju bliźniaczej telepatii nie było.
- Ale dziwne rzeczy działy się w liceum na jednej klasówce z biologii, gdy popełniliśmy podobne błędy, siedząc w odległych miejscach sali - opowiada Łukasz. - Nawet nauczycielka pytała, czy wtedy nie współpracowaliśmy. Podobna historia zdarzyła się także dawno temu w podstawówce.
Iwona Górska twierdzi, że bliźniaki w systemie edukacji to kilka korzyści, których nie da się uzyskać w przypadku potomstwa z różnicą lat, np. Maja i Łukasz nie potrzebowali dwóch kompletów podręczników. Zawsze realizowali ten sam program, chodząc do tych samych szkół.
CZYTAJ TEŻ: Matura 2012: pierwszy dzień egzaminu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?