Większość maturzystów z Karsznic pisała egzamin w stołówce. Pozostali byli w jednej z sal lekcyjnych i właśnie w tej grupie godzina rozpoczęcia egzamin rozpoczął się z opóźnieniem.
- Czekaliśmy na kilkoro uczniów. Nie dotarli na czas, bo awarii uległ przejazd kolejowy. Zadzwonili, by poinformować o tym fakcie. W tej sytuacji dyrektor szkoły może przesunąć godzinę rozpoczęcia egzaminu. Skorzystałam z tej możliwości – wyjaśnia Agnieszka Jaśkiewicz, dyrektor karsznickiego zespołu szkół. - Wcześniej zapytaliśmy pozostałych uczniów, czy wyrażają zgodę i zaczekają na swoich kolegów. Nikt się nie sprzeciwił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?