Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MDK w Zgierzu grozi likwidacja. Protest na ulicach [ZDJĘCIA]

Marcin Bereszczyński
Mieszkańcy Zgierza wyszli na ulicę walczyć o przyszłość MDK
Mieszkańcy Zgierza wyszli na ulicę walczyć o przyszłość MDK Łukasz Sobieralski
Ulicami Zgierza przejechało w środę blisko stu rowerzystów żądających od władz powiatu pieniędzy na działalność Młodzieżowego Domu Kultury. Budżet placówki został już wyczerpany, ponieważ zarząd powiatu zgierskiego obciął fundusze dla MDK z 700 do 450 tys. zł. Uczestnicy rowerowego protestu zakończyli akcję przed zgierskim starostwem, gdzie wręczyli petycję dla starosty Krzysztofa Kozaneckiego. Napisali w niej, że jeśli starosta nie potrafi znaleźć pieniędzy na działalność domu kultury, to znaczy, że działa niezgodnie z wolą wyborców i ignoruje obywateli. Zasugerowali, żeby w takiej sytuacji starosta podał się do dymisji.

Petycja przygotowana przez Radę Rodziców MDK trafiła na obrady komisji oświaty. Rodzice przekonywali radnych, żeby zwiększyli pulę pieniędzy na zajęcia ich dzieci. Starosta Krzysztof Kozanecki zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zwoła spotkanie poświęcone przyszłości MDK w Zgierzu.

Młodzieżowy Dom Kultury w Zgierzu z powodu cięć finansowych musiał zrezygnować z prowadzenia niektórych zajęć dla dzieci. Dlatego spadła liczba uczestników. Część zajęć finansowało Stowarzyszenie Kameleon, część prowadzona była z datków rodziców. W placówce zabrakło pieniędzy na wypłaty, a także na opłacenie rachunków za energię i telefony. Zrezygnowano w tym roku ze sztandarowej imprezy MDK, czyli festiwalu rockowego "Zderzak", który odbywał się od 12 lat. Rada Rodziców MDK przekonuje, że polityka władz powiatu polegająca na cięciu funduszy jest stopniowym dążeniem do likwidacji tej placówki.
Zarząd powiatu zgierskiego odpiera zarzuty twierdząc, że cięcia dotknęły nie tylko MDK w Zgierzu. Okrojone fundusze trafiły również do takich samych placówek w Ozorkowie i Aleksandrowie Łódzkim, gdzie nie ma protestów. Starosta przekonuje, że o zmniejszeniu budżetu MDK w Zgierzu było wiadomo z tak dużym wyprzedzeniem, że można było dostosować organizację pracy w placówce do jej możliwości finansowych. Kolejnym argumentem starosty jest fakt, że sytuacji finansowa powiatu nie ulega poprawie, więc trudno, aby doszło do powiększenia budżetu MDK.

- Kłopoty starostwa z odpowiednim podziałem funduszy wynikają naszym zdaniem z braku dobrej woli - czytamy w petycji. - Skoro społeczność żąda dalszego funkcjonowania MDK, to powiat powinien uwzględnić te żądania i przesunąć pieniądze z mniej istotnych zadań: podnoszenia własnych dochodów, diet, czy wyznaczania sobie nagród niestosownie do osiąganych wyników pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki