Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Menadżer oskarżony o to, że uderzył Araba w twarz

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Na ławie oskarżonych zasiądzie 29-letni menadżer i przedsiębiorca Mariusz C. Prokuratura zarzuca mu, że z powodów rasowych uderzył w twarz przybysza z Tunezji Mohameda G. Podejrzany nie przyznał się do winy i oznajmił, że został popchnięty przez Araba, dlatego uderzył go w obronie własnej. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Według prokuratury, żona pokrzywdzonego, Krystyna G. prowadziła sklep z odzieżą w lokalu wynajmowanym od spółki, której przedstawicielem był oskarżony. Wpadła w tarapaty finansowe i przestała płacić za czynsz. W tej sytuacji małżonkowie skontaktowali się z Mariuszem C., aby rozwiązać umowę najmu.

28 czerwca 2019 roku do sklepu przybył oskarżony i z Krystyną G. podpisał porozumienie co do spłaty długu. Mariusz C. miał zażądać natychmiastowego opuszczenia lokalu i zabrania wszystkich rzeczy. Wtedy zjawił się Mohamed G. i zaczął przekonywać, że w tak krótkim czasie nie da rady zabrać rzeczy.

Doszło do awantury, podczas której menadżer miał rzucić do Tunezyjczyka: -” Jeśli ci się nie podoba, to wypier... do swojego kraju”, po czym uderzył go ręką w lewe oko i złapał za głowę chcąc go przewrócić. Ponadto – zdaniem pokrzywdzonego i jego małżonki – cały czas miał krzyczeć: - „Arabie wypier... do siebie, jak ci się nie podoba w Polsce”.

Tunezyjczyk stwierdził potem, że odkąd przebywa w Polsce, tj. od 1966 roku, nie spotkał się z taką agresją.

W trakcie przesłuchania Mariusz C. nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że podczas awantury Tunezyjczyk krzyczał, że nie opuści lokalu i że potrzebuje więcej czasu. Oskarżony miał być pchnięty przez Mohameda G. Dlatego – w obronie własnej – uderzył go w twarz otwartą dłonią. Wtedy Arab rzucił się na niego z pięściami, wobec czego 29-latek chwycił go za korpus prosząc, aby się uspokoił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki