Takie są ulubione metody złodziei samochodów. W taki sposób teraz najczęściej kradną auta
METODA NA PRZEBITĄ OPONĘ
Złodziej upatruje sobie samochód z samotnym kierowcą, jedzie za nim aż do momentu, gdy się zatrzyma na dłużej - na przykład na stacji paliw. Gdy kierowca się oddali, złodziej przebija oponę lub luzuje wentyl tak, by powietrze zeszło w kilkanaście minut. Kierowca będzie zmuszony po chwili jazdy zatrzymać się, by wymienić koło. Złodziej w tym momencie ogłusza go i okrada.
Takie są ulubione metody złodziei samochodów. W taki sposób teraz najczęściej kradną auta
METODA NA KARTKĘ NA TYLNEJ SZYBIE SAMOCHODU
Kierowca wsiada do auta, uruchamia silnik i zaczynamy cofać, na przykład by wyjechać z miejsca parkingowego. Wtedy na tylnej szybie zauważa jakąś kartkę, która przesłania mu widok. Zatrzymuje się więc i wysiada, żeby ją usunąć. Właśnie wtedy znikąd pojawia się złodziej, który wsiada do auta i odjeżdża.
Takie są ulubione metody złodziei samochodów. W taki sposób teraz najczęściej kradną auta
METODA NA GAZ USYPIAJĄCY
Złodzieje wybierają samochód z kierowcą i pasażerami, którzy akurat ucięli sobie drzemkę na parkingu. Do auta przez otwory wentylacyjne i uchylone okna wpuszczają silny gaz usypiający a następnie mogą spokojnie okraść samochód oraz wszystkie osoby w środku.
Takie są ulubione metody złodziei samochodów. W taki sposób teraz najczęściej kradną auta
METODA NA FAŁSZYWEGO POLICJANTA
To bardzo częsta metoda złodziei samochodów. Fałszywe "kontrole" najczęściej organizowane są na przydrożnych parkingach. Nic nie budzi podejrzeń - jest kilka osób, wśród których jedna jest ubrana w mundur policjanta, celnika lub inspektora transportu samochodowego. Mundurowy prosi o okazanie dokumentów, po czym oświadcza, że samochód musi zostać zrewidowany, ponieważ przy użyciu podobnego dokonano przestępstwa, np. napadu na bank w sąsiednim mieście. Mundurowy zaprasza kierowcę i pasażerów w pobliże "radiowozu", gdzie długo spisuje ich dane a w tym czasie pozostali mężczyźni okradają pojazd.
