Mia100 kamienic: magistrat chce podświetlić wyremontowane kamienice [ZDJĘCIA]

Kamienicę przy ul. Więckowskiego 9, która pochodzi z lat 70. XIX w., wyremontowano za 3 mln zł.

- Biorąc pod uwagę kubaturę kamienicy, to jeden z tańszych remontów - mówi Tomasz Piotrowski, koordynator projektu "Mia100 kamienic". - Na podstawie archiwalnych zdjęć z początku XX w. odtworzyliśmy drobny detal, czyli małe lampiony. To charakterystyczny element dla 20-lecia międzywojennego. Udało się też zachować drzewa na podwórku, a nawet je podleczyć. Jeśli przeżyją zimę, to wiosną na podwórku będzie bardzo zielono. Ustawimy też na nim ławeczki.

Ozdobą kamienic jest też mural na ścianie szczytowej, który wykonał Morik, artysta z Rosji. Do tej pory w Łodzi nie było jego prac.

W odnowionej kamienicy jest 16 mieszkań, których standard znacznie podniesiono. Powstało też 6 lokali użytkowych. Jednak nie budzą one aż tak ogromnego zainteresowania, jak lokal w piwnicy odnowionej kamienicy przy ul. Północnej 1/3. Wyróżniają go krzyżowe sklepienia w gotyckim stylu, dlatego władze miasta chcą, by powstała tam restauracja. Zresztą historia lokalu też wiąże się z gastronomią, bo w piwnicy przechowywano beczki ze śledziami oraz piwem.

- Najemcę tego lokalu chcemy wyłonić w przetargu albo konkursie, który ogłosimy na początku października. Interesuje się nim nawet dwóch największych łódzkich restauratorów - podkreśla Tomasz Piotrowski. - Wyjątkowa jest również elewacja kamienicy, którą wkrótce zaczniemy odsłaniać.

Właścicielami kamienicy przy ul. Północnej 1/3, wybudowanej w 1896 r., było żydowskie małżeństwo. Na początku XX w. właściciele postanowili dobudować kolejną część kamienicy od ul. Nowomiejskiej. Początkowo budynek służył jako miejsce zgromadzeń modlitewnych, dlatego na jednej ścianie wykonano spore malowidło o takim charakterze. Obecnie znajduje się ono w Pałacu Poznańskiego.

Pod koniec września będzie można też oglądać część elewacji kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 3. Działał w niej najlepszy zajazd w Łodzi. W 1853 r. Antoni Engel założył tam Hotel Polski. Teraz kamienicę wyróżnia podwórko wyłożone lustrami, zwane "Pasażem Róży".

Przedłuża się natomiast remont kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 243, która sąsiaduje z dawnym budynkiem filharmonii.

- Dlatego zdecydowaliśmy się nałożyć na wykonawcę kary umowne w wysokości 7 tys. zł za dzień - zaznacza Piotrowski.

Żeby wyeksponować odnowione kamienice, magistrat chce je podświetlać. Przeznaczone na to mają być oszczędności z przetargów, które wynoszą ok. 2 mln zł. Pula ta ma zostać podzielona na trzy zadania. Pierwsze to remont lokali, do których przeprowadzani będą mieszkańcy remontowanych kamienic. Drugim jest zakup farby antygraffiti i pokrycie tą powłoką wyremontowanych kamienic do wysokości pierwszego piętra.

- Z oszczędności chcemy też podświetlić od 15 do 20 wyremontowanych kamienic, żeby ich elewacje można było podziwiać również w nocy - tłumaczy Tomasz Piotrowski. - Na razie robimy rozeznanie rynku i ceny są bardzo zróżnicowane - od 50 tys. zł do pół miliona za podświetlenie jednego obiektu.