25-letni mężczyzna prowadził w Tuszynie profesjonalną uprawę marihuany. Miał 189 krzaków konopi, do tego 5 kg gotowego suszu oraz specjalistyczny sprzęt do uprawy konopi. Plantację zlikwidowała policja, wchodząc przez okno.
WIDEO Z AKCJI I WIĘCEJ INFORMACJI - CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Łódzka policja z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP w Łodzi dostała informację, że w Tuszynie działa duża plantacja marihuany. W środę (16 lipca) około godz. 14 policjanci pojechali pod wskazany adres razem z policjantami z Koluszek i Tuszyna. Na miejscu wyczuli silny, charakterystyczny zapach konopi indyjskich. W oknie widzieli jak młody mężczyzna krząta się po domu. Jednak nikt im nie otwierał...
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
W tej sytuacji funkcjonariusze postanowili działać i weszli do budynku przez uchylone okna. Wewnątrz były dwa pomieszczenia, w których prowadzona była uprawa konopi wyposażona w specjalny sprzęt. Kolejne krzaki rosły w pomieszczeniach gospodarczych na terenie posesji.
Przerażony właściciel marihuany skrył się na strychu. Jednak został szybko odnaleziony. Jak się okazało, nielegalny proceder prowadził 25-letni mieszkaniec Gdańska.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Policjanci pracowali do późnych godzin nocnych zabezpieczając dowody w tej sprawie. Łącznie zabezpieczyli 189 roślin, z których można było uzyskać ponad 4 kg suszu marihuany. Dodatkowo zabezpieczyli 5 kg gotowego suszu, blisko 1,5 grama amfetaminy oraz specjalistyczny sprzęt do uprawy roślin tropikalnych.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE