Wyjątkowego pecha miała łodzianka, której wyznaczono termin zabiegu w brzezińskim szpitalu na 12 marca.
- Dojeżdżałam już do szpitala, gdy odebrałam SMS-a z prośbą o pilny kontakt. Okazało się, że mój zabieg został odwołany - mówi pacjentka.
Łodzianka miała umówiony profilaktyczny zabieg usunięcia polipa z jelita grubego który może zezłośliwieć. Był już podobny przypadek w jej bliskiej rodzinie. - Boli mnie brzuch. Potwornie boję się, że rozwinie się rak - mówi łodzianka.
Jak podkreśla, próbowała zapisać się na ten zabieg w prywatnej klinice. - Niestety, dowiedziałam się, że z powodu koronawirusa nie robią zabiegów - mówi.
Podobnie jest w wielu innych szpitalach. 12 marca decyzją wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego w całym regionie wstrzymane zostały planowe zabiegi i przyjęcia. Miało to pozwolić na rozdysponowanie ponad setki pacjentów ze szpitala w Zgierzu, który przekształcony został w placówkę zwalczającą koronawirusa.
Szpital utworzono w poniedziałek i teoretycznie zabiegi planowe mogą się odbywać.
- Decydują dyrektorzy placówek - informuje Dagmara Zalewska, rzeczniczka prasowa wojewody.
Ale szpitale są ostrożne. Na przykład szpital w Radomsku z powodu zagrożenia koronawirusem ograniczył liczbę osób korzystających z wizyt w poradniach specjalistycznych wprowadzając teleporady lub też zmieniając chorym termin wizyty na czas późniejszy. Zabiegów planowych jednak nie wstrzymał.
Dr Maciej Berut, dyrektor do spraw medycznych szpitala w Brzezinach przyznaje, że szpital pracuje w trybie ograniczonym. W chwili obecnej wykonywane są operacje onkologiczne oraz takie, których przełożenie mogłoby skutkować pogorszeniem stanu zdrowia. Poza tym szpital pracuje normalnie w trybie ostrodyżurowym i wykonuje wszystkie operacje ratujące życie. Decyzje o ograniczeniu planowej pracy są zgodne z zaleceniami NFZ i Okręgowej Rady Lekarskiej.
- Natomiast pacjenci nie wymagający natychmiastowych zabiegów są odraczani - mówi dr Berut. - Po zakończeniu epidemii pacjenci ci będą mieć pierwszeństwo w kolejce. To jedyne sprawiedliwe rozwiązanie - przyznaje dyrektor.
Po ustaniu zagrożenia ze strony koronawirusów szpital będzie dążył do jak najszybszego udzielenia odwołanych świadczeń, jeśli tylko będzie miał takie możliwości.
- Nie wiemy jeszcze, jaki będzie stan personelu po epidemii - przyznaje dyrektor Berut.
Ile zabiegów i wizyt lekarskich odwołano z powodu koronawirusa? Nie wiadomo. Pytaliśmy w trzech łódzkich szpitalach. Ich przedstawiciele nie byli w stanie na szybko tego policzyć.
- Szpitale nie informują nas o konkretnych odroczonych zabiegach - wcześniej też nie zbieraliśmy takich informacji - przyznaje Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ .
Jak tłumaczy, zabieg taki jak prewencyjne usuwanie polipów może być odroczony.
- Pacjenci powinni otrzymać informację, kiedy i jak mają się kontaktować ws. nowej daty zabiegu - wyjaśnia Leder.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?