Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto dla rowerów, czy dla pieszych? Kto powinien mieć pierwszeństwo?

Agnieszka Magnuszewska
Po zakończeniu prac autobusy MPK w tym miejscu będą jeździć po torowisku
Po zakończeniu prac autobusy MPK w tym miejscu będą jeździć po torowisku Łukasz Kasprzak
- Nastały dobre czasy dla miłośników pedałowania, ale uważam, że dyktat rowerzystów przekracza już pewną masę krytyczną - oburza się pan Mateusz, wskazując trzy miejsca, w których piesi przegrywają z rowerzystami. Urzędnicy jednak zapewniają, że piesi nadal są na wygranej pozycji.

Ulica Przybyszewskiego przy ul. Tatrzańskiej (wzdłuż pawilonów handlowych) to według naszego Czytelnika miejsce bardzo niebezpieczne dla pieszych.

- Tam jest ważny węzeł komunikacyjny z przystankami autobusów i ryneczek, na którym setki ludzi co dzień robi zakupy. A to, co zafundowano łodzianom, to jedna wielka ścieżka rowerowa - podkreśla łodzianin. - Przez skrzyżowanie ulic Przybyszewskiego i Tatrzańskiej nie można przejść, nie przecinając kilkakrotnie drogi dla cyklistów.

Co gorsza, żeby dotrzeć na przystanek autobusowy tuż przed skrzyżowaniem, trzeba przejść przez drogę rowerową. Biegnie ona tuż przy przystanku. Chodnik położony jest dopiero za drogą rowerową, przy pawilonach handlowych.

- Byłem świadkiem, gdy jakiś młodzian strofował starszą kobietę słowami: "gdzie się k... pchasz, tu jest ścieżka dla rowerów". Mimo że to jeszcze nie jest ścieżka, bo inwestycja nie jest ukończona - oburza się pan Mateusz. - Rozumiem, że taki jest kierunek zmian w Europie, ale róbmy coś z głową. To, co drogowcy szykują mieszkańcom za nasze pieniądze, to jedna wielka zgroza!

Pracownicy Zarządu Dróg i Transportu uspokajają, że obecne rozwiązanie na ul. Przybyszewskiego jest tymczasowe. Ma ono obowiązywać wyłącznie podczas modernizacji torów.

- Po zakończeniu prac przystanek autobusowy będzie razem z tramwajowym. To znaczy, że autobusy będą jeździły po to-rowisku - wyjaśnia Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT.

Rozwiązanie, które zostanie wprowadzone na ul. Przybyszewskiego, jest dosyć oryginalne, bo w Łodzi jeszcze go nie stosowano. W przeciwieństwie do ul. Narutowicza, gdzie autobusy kursują na całej długości po jednym pasie z tramwajami, na ul. Przybyszewskiego będą go zajmować tylko na pewnym fragmencie. Pas tramwajowo-autobusowy (wydzielone torowisko) będzie obowiązywał od al. Rydza-Śmigłego do ul. Nurta-Kaszyńskiego (przy stacji paliw). Potem autobusy mają zjeżdżać na jezdnię. Ponownie wjadą na wydzielone torowisko na skrzyżowaniu ul. Lodowej z ul. Przybyszewskiego, gdzie powstanie punkt przesiadkowy. Dalsza trasa autobusów ponownie będzie przebiegała po jezdni.

Na pewno pozwoli to autobusom MPK zaoszczędzić czas, który traciłyby w korkach. Oczywiście jeśli włączanie się autobusów do ruchu na jezdni będzie regulowane światłami. W innym przypadku stracą zaoszczędzony czas na przepuszczanie aut. Jednak piesi będą mieć problem z głowy.

- Na całej długości drogi rowerowej na ul. Przybyszewskiego przy ul. Tatrzańskiej piesi mają dwa metry chodnika wyraźnie oddzielonego granitową kostką od dwuipółmetrowej drogi rowerowej - przedstawia plany Wojciech Kubik.

O ile konflikt pieszych i rowerzystów zostanie rozwiązany na ul. Przybyszewskiego, o tyle w innych miejscach wskazanych przez naszego Czytelnika, sytuacja pozostanie bez zmian.

A dotyczy to ul. Puszkina, między Rokicińską a Wujaka, oraz al. Piłsudskiego, między Wodną a Wysoką. - Na Puszkina pieszy musi przefrunąć na przystanek, bo może się do niego dostać tylko przez ścieżkę rowerową - podkreśla pan Mateusz.

Z kolei na al. Piłsudskiego (od Wodnej do Wysokiej) piesi muszą się przemieszczać - według naszego Czytelnika - przy samej jezdni, omijając latarnie i narażać się na ochlapanie przez pędzące samochody. Bo pozostałą część chodnika zajmują rowerzyści...

ZDiT podkreśla, że w dwóch wymienionych miejscach rowerzyści wcale nie mają pierwszeństwa.

- Ustawione są tam znaki ciągów pieszo-rowerowych. To oznacza, że z takiej drogi mogą korzystać zarówno piesi, jak i rowerzyści z zastrzeżeniem zachowania przez tych ostatnich szczególnej ostrożności i konieczności ustępowania pierwszeństwa pieszym - podkreśla Wojciech Kubik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Miasto dla rowerów, czy dla pieszych? Kto powinien mieć pierwszeństwo? - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki