Miasto Łódź oddaje marszałkowi spółkę. W zamian dostanie udziały w Porcie Lotniczym Łódź

Negocjacje w sprawie wymiany udziałów między samorządami trwały od dwóch lat. Bionanopark to dawny Łódzki Regionalny Park Przemysłowo - Technologiczny, powołany w 2003 r. Miasto Łódź jest jego największym udziałowcem, posiada 69,55 proc. udziałów.
Pozostałymi są:

• Województwo Łódzkie - 28,53 proc.
• Politechnika Łódzka - 1,81 proc.
• Łódzki Rynek Handlowy Zjazdowa - 0,07 proc.
• Łódzka Izba Przemysłowo - Handlowa - 0,004 proc.

Spółka jest inkubatorem firm biotechnologicznych, w Bionanoparku znajdują się także ultranowoczesne, innowacyjne laboratoria. Gdy w listopadzie 2021 r. Rada Miejska Łodzi dorzucała jej na 2 mln zł, by nie straciła płynności finansowej, Ewa Mereć, dyrektor biura nadzoru właścicielskiego UMŁ przyznała, że miasto szuka dla tej spółki inwestorów.

Radni z kolei chcieli znać szczegóły dotyczące wynagrodzeń zarządu. Te niskie nie są: prezes Marek Cieślak (PO, były wiceprezydent, wskazany na prezesa przez miasto Łódź) był już wówczas wynagradzany na poziomie 17,6 tys. zł brutto miesięcznie, a wiceprezes Katarzyna Eger (wskazana przez marszałka województwa) 13,2 tys. zł. Jednak w marcu 2022 r. walne zgromadzenie wspólników zarobki prezesa podniosło do 19,8 tys. zł brutto miesięcznie.

W radzie nadzorczej odnajdziemy m.in. związaną z PO byłą sekretarz miasta Łódź Barbarę Mrozowską-Nieradko, jak i terenowych działaczy PiS: Adama Synowca i Roberta Florczaka. W Bionanoparku etaty mają również znani w Łodzi i regionie politycy: były dwukrotny marszałek województwa, a obecnie radny sejmiku Witold Stępień (PO), czy były łódzki radny SLD Jarosław Berger, obecnie asystent społeczny posła Dariusza Jońskiego (niegdyś SLD, dziś Koalicja Obywatelska), w przeszłości m.in. rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

Oczywiście, gdy kontrolę nad Bionanoparkiem przejmie marszałek Grzegorz Schreiber (PiS) należy się spodziewać zmian personalnych w zarządzie, radzie i całej strukturze spółki. W zamian za udziały w Bionanoparku, miasto Łódź uzyska blisko 4,5 proc. udziałów, które dziś samorząd województwa posiada w Porcie Lotniczym Łódź.

To jest pewnego rodzaju paradoks: gdy wiceprezydentem Łodzi był Marek Cieślak, wnosił do marszałka województwa, którym wówczas był Witold Stępień, o zwiększenie udziałów województwa w strukturze własnościowej lotniska, do czego nigdy jednak nie doszło. Więcej: miasto Łódź zawsze narzekało na nieszczęśliwą strukturę własnościową portu, zwracając uwagę, że łódzkie lotnisko jest jednym z niewielu w kraju, w którym udziałów nie objęło Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze", a od stycznia 2021 r. próbuje zbyć 49 proc. udziałów. Tymczasem nie dość, że dotąd ich nie zbyło, to jeszcze powiększa pakiet udziałów.

Dziś miasto Łódź w Porcie Lotniczym Łódź ma 95,6 proc. udziałów. Po przejęciu pakietu województwa, Łódź będzie w posiadaniu blisko 100 proc. Blisko, bo swoje udziały na poziomach PO 0,001175 proc. zachowają Aerokluby Polski i Łódzki. Zanim dojdzie do wymiany pakietów obu spółek, samorząd województwa dopłaci do rozbudowy lotniska i jego strat łącznie około 4,5 mln zł, zaś miasto na pokrycie strat Bionanoparku około 3,6 mln zł.

Obie spółki są deficytowe: lotnisko za 2021 r. przyniosło 31,8 mln zł strat, a Bionanopark 6,8 mln zł. Od 2007 r. budżet Łodzi do lotniska dopłacił blisko 400 mln zł. Zgodę na transakcję musi dać jeszcze Rada Miejska Łodzi oraz łódzki sejmik. W negocjacjach przyjęto, że udziały Bionanoparku, które zbywa Łódź na rzecz województwa, warte są 20,5 mln zł., i tyle samo warte są udziały lotniska, które od samorządu województwa przejmie miasto Łódź.