MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto zamieniło z deweloperem działki na których znajduje się Wodny Rynek. Zobacz, co dalej będzie się działo na targowisku przy ul. Wodnej

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Na Wodnym Rynku handel prowadzi nada 30 kupców.
Na Wodnym Rynku handel prowadzi nada 30 kupców. Grzegorz Gałasiński
Działki Urzędu Miasta Łodzi przy ul. Wodnej-Nawrot na których znajduje się część Wodnego Rynku formalnie należą już do dewelopera. Podpisano już akt przeniesienia własności, który jest podstawą do stworzenia aktu notarialnego. Deweloper, który miał 1 lipca podpisać umowę z kupcami, dotychczas tego nie zrobił.

Miejscy urzędnicy podpisali akt przeniesienia własności działek należących do UMŁ na dewelopera. Dotyczy to działek w rejonie ul. Wodna- ul. Nawrot na których znajdują się stoiska połowy kupców zrzeszonych w Stowarzyszeniu Wodny Rynek. Kupcy mieli podpisać umowę z deweloperem 1 lipca, ale póki co tak się nie stało. Umowa, która wiąże ich UMŁ ma miesięczny okres wypowiedzenia.

Przypomnijmy. O sprawie ewentualnej likwidacji Wodnego Rynku zrobiło się głośno pod koniec kwietnia, gdy kupcy dowiedzieli się, że Miasto Łódź planuje oddać deweloperowi działki w rejonie ulic Wodnej-Nawrot w zamian za inne działki przeznaczone na infrastrukturę drogową. Na działce, którą ma otrzymać deweloper znajduje się część targowiska Wodny Rynek. Deweloper na otrzymanych działkach planuje pobudować 7-piętrowy budynek mieszkalny. W kolejnych tygodniach kupcy protestowali zbierając podpisy i uczestnicząc w sesji Rady Miejskiej Łodzi.

Udało się im się w ten sposób wymusić na urzędnikach podpisanie listu intencyjnego w sprawie Wodnego Rynku (deklarację ze strony urzędu, że kupcy będą mogli dalej prowadzić swoje biznesy) oraz doprowadzić do powołania grupy roboczej kupcy-urzędnicy -deweloper.

W umowie z deweloperem, która miała być podpisana 1 lipca, deweloper miała zagwarantować kupującym, że będą mogli w tym miejscu handlować jeszcze 2 lata, a potem podpisać z nimi umowę z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia. Ale poza tym, że deweloper przedstawił pod koniec czerwcca Stowarzyszeniu Kupców Wodny Rynek umowę do wglądu nic więcej w sprawie się nie zadziało.

Na spotkaniu grupy roboczej ustalono natomiast, że możliwe są trzy rozwiązania. Albo kupcy zostaną w tym miejscu co teraz na 2 lata, a następnie zostaną przeniesieni do jednego ze zrewitalizowanych przez miasto obiektów: miasto znajdzie dla nich nową lokalizację lub ulokowani zostaną w zrewitalizowanej przez dewelopera fabryce.

- Wszystko jest palcem na wodzie pisane - mówi nam jeden z kupców. - Kolejne spotkanie grupy roboczej mamy wyznaczone na 10 lipca. Z tyło głowy cały czas mam świadomość, że konkretów w rozmowach z drugą strona brak, a my mamy miesięczny okres wypowiedzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki