Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Genialny teatr Lupy na początek

Dariusz Pawłowski
Spektakl Krystiana Lupy to mistrzowsko wyreżyserowana i rozpisana na poszczególne postaci symfonia zespołowej gry. Początek tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi był mocnym uderzeniem
Spektakl Krystiana Lupy to mistrzowsko wyreżyserowana i rozpisana na poszczególne postaci symfonia zespołowej gry. Początek tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi był mocnym uderzeniem Natalia Kabanow
Rozpoczął się w Łodzi XXI Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, organizowany przez Teatr Powszechny

Bezgranicznie wstrząsające i mistrzowskie pod każdym względem przedstawienie "Wycinka/ Holzfällen" z wrocławskiego Teatru Polskiego w reżyserii Krystiana Lupy zobaczyliśmy w sobotę i niedzielę na inaugurację XXI Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Spektakl na podstawie tekstu Thomasa Bernharda jest wołaniem o przywrócenie wartości naszej koniunkturalnej rzeczywistości i pasjonująco silnym głosem próbującym przywrócić zawłaszczony przez małe charaktery porządek. To nie tylko Teatr w jego najpełniejszym znaczeniu, ale też niezwykle potrzebna wypowiedź o tym, czego wielu pragnie, ale niewielu ma śmiałość się domagać.

Podczas dwukrotnego pokazu przedstawienia w klubie Wytwórnia widownia wypełniła się po brzegi, co można interpretować jako pragnienie teatru głośnego, o którym mówi się i pisze w mediach ogólnopolskich, ale także - miejmy nadzieję - teatru ważnego, który jest nie tylko przyjemnością, ale i żądaniem zmian. W długiej, czteroipółgodzinnej rozmowie o znaczeniu sztuki w naszym życiu uczestniczyli m.in. Piotr Dzięcioł, Mariusz Grzegorzek, Anda Rottenberg, Olgierd Łukaszewicz, Gabriela Muskała, Jacek Żakowski, Katarzyna Janowska, Wojciech Majcherek, Jan Hartman, Małgorzata Leyko, Roman Pawłowski, ks. Waldemar Sondka, autorka przekładu "Wycinki" Monika Muskała, a także politycy, np. minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk, czy wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski, któremu podlega miejska kultura.

Usłyszeli oni wiele słów ważkich i przykrych zarazem: o zarzucaniu własnych ideałów, o znamieniu rebelii na kolaborację z tymi, przeciwko którym rodził się bunt, o pozycji artysty i jego rozpaczy, a zarazem powierzchowności i sprzedajności, o politykach i urzędnikach korumpujących kontraktami buntowników i przeciągających posadami na swoją stronę tych, którzy z zasady powinni im się przeciwstawiać, o rozmienianiu talentu na drobne za złudne rozgłosy, o tłumaczeniu własnych słabości przez pokrywanie ich coraz grubszą skorupą fałszu, o bełkocie, który odsuwa od nas prawdę, o dojrzewaniu, które prowadzi do nieuchronnego poczucia niespełnienia i izolacji.

Spektakl Lupy to olbrzymi wachlarz znaczeń, mistrzowsko wyreżyserowana i rozpisana na wielowarstwowe postaci symfonia zespołowej gry z perłami aktorstwa Haliny Rasiakówny, Ewy Skibińskiej, Marty Zięby, Piotra Skiby, Wojciecha Ziemiańskiego, Jana Frycza. Spektakl, który zostanie w pamięci i wrażeniach na długo. Ech, gdyby tak jeszcze sprawił, że Sztuka zwycięży w państwie dominacji doraźności, ekonomicznej bezwzględności i celebryckiego chichotu. Wystarczy przecież tak "niewiele": świadomość i nazywanie rzeczy po imieniu.

O zagadnieniach wywołanych przez spektakl dyskutowano podczas niedzielnego spotkania z twórcami spektaklu w Teatrze Powszechnym, które poprowadził Jacek Żakowski, z udziałem m.in. Andy Rottenberg, Krystiana Lupy i Krzysztofa Mieszkowskiego.
Następne festiwalowe przedstawienie już w piątek 13 marca. W klubie Wytwórnia zobaczymy "Dziady" Adama Mickiewicza z Teatru Nowego w Poznaniu w reż. Radosława Rychcika.

Jak zapowiadają widowisko organizatorzy, to "teatr, widowisko, iluzja w służbie spraw słusznych i szlachetnych: integracji i tolerancji". Kolejne wydarzenie dyskusyjne, ale głośne i wywołujące silne emocje. A w sobotę i niedzielę premiera gospodarzy - "Szkoła żon" Moliera w reż. Janusza Wiśniewskiego. Powinno być niepokojąco i zaskakująco. Tegoroczny festiwal, który rozpoczął się trzęsieniem ziemi, nabiera rozpędu...

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki