Mieszkańcy Bełchatowa domagają się 166 mln zł od PGE i Skarbu Państwa

Walki o wielomilionowe odszkodowania podjęła się katowicka firma Socrates Investment, która stworzyła projekt „Wspólna reprezentacja”. Według prawników Socratesa, podczas procesu konsolidacji PGE pracownicy i inwestorzy zostali pozbawieni części majątku, oddając akcje starej spółki o większej wartości, otrzymali w zamian nowe akcje o mniejszej wartości.

W maju zapadło pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie roszczeń jednego z akcjonariuszy wobec Skarbu Państwa. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że odszkodowanie akcjonariuszom się nie należy. Uzasadnił to tym, że ustawa konsolidacyjna dopuszcza sytuację, w której pozwala się na odejście od zasady ekwiwalentności przy zamianie akcji.

Pod koniec listopada pełnomocnicy Socratesa złożyli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego na orzeczenie sądu, w którym, według Socratesa, pominięto najważniejszy dla akcjonariuszy artykuł ustawy, który nakazuje ministrowi Skarbu Państwa uwzględnienie wartości akcji w przygotowywanych umowach zamiany akcji.

Na marzec przyszłego roku wyznaczony został termin kolejnej rozprawy przeciw Skarbowi Państwa, w której katowicka firma będzie reprezentowała blisko 20 tys. akcjonariuszy. Wiele osób to byli akcjonariusze bełchatowskich zakładów: kopalni i elektrowni. Pieniędzy za zamianę akcji domaga się 2,7 tys. akcjonariuszy elektrowni, żądając 92,8 mln zł, a także ponad 5,2 tys. akcjonariuszy kopalni, których roszczenia wynoszą 63,6 mln zł.

W pierwszym kwartale 2016 r. spodziewany jest też pierwszy termin rozprawy o odszkodowanie przeciwko PGE. Socrates wystąpi w sądzie w imieniu ponad 12 tys. osób, żądając 493 mln zł odszkodowania.

Od początku toczącego się sporu Skarb Państwa odrzuca roszczenia twierdząc, że zamiana akcji została zrealizowana w oparciu o ustawę konsolidacyjną, która dopuszczała mechanizm proporcjonalnej redukcji akcji.

• _

_

• _

_

• _

_